Bestie z Buchenwaldu. Karl i Ilse Kochowie najgłośniejszy proces o zbrodnie wojenne XX wieku

Ocena: 5 (1 głosów)
Historia Karla i Ilse Kochów, pary nazistów, która rządziła obozem Buchenwald twardą ręką od 1937 do 1941 roku. Rządy terroru, które obejmowały bicie, tortury i zabijanie niewinnych więźniów, by ich wytatuowane skóry mogły zdobić abażury i inne osobiste przedmioty, zakończyły się egzekucją Karla, a dla Ilse najgłośniejszym procesem o zbrodnie wojenne XX wieku.

W dziesiątki lat po tragediach nazistowskich obozów koncentracyjnych i obozów śmierci, ludzie wciąż zadają te same pytania: Jak to się mogło stać? Jak na pozór kulturalne i cywilizowane społeczeństwo mogło dokonać aktów tak niewyobrażalnej przemocy,  która miała miejsce w tych obozach? Jakie bestie mogły być za to odpowiedzialne?

"Nie ma wątpliwości - najgorszym ze wszystkich komendantów obozów był Karl Koch.", Tom Segev, autor Soldaten des Bösen. Zur Geschichte der KZ-Kommandanten

"Poza kilkoma uprzywilejowanymi osobami nikogo nie traktował [Karl Koch] jak człowieka.", Arthur L. Smith

"Ilse Koch zyskała sobie przydomek ,,Suki z Buchenwaldu" ze względu na okrucieństwo, lubieżne zachowanie, bezsensowny gniew i brak współczucia dla cierpienia.", Joshua M. Green, autor Sprawiedliwości w Dachau

 

Informacje dodatkowe o Bestie z Buchenwaldu. Karl i Ilse Kochowie najgłośniejszy proces o zbrodnie wojenne XX wieku:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2014-06-10
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788376742649
Liczba stron: 392

więcej

Kup książkę Bestie z Buchenwaldu. Karl i Ilse Kochowie najgłośniejszy proces o zbrodnie wojenne XX wieku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bestie z Buchenwaldu. Karl i Ilse Kochowie najgłośniejszy proces o zbrodnie wojenne XX wieku - opinie o książce

Avatar użytkownika - bastet78
bastet78
Przeczytane:2015-02-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 2015,
Książka jest jedną z wielu pozycji o tematyce obozowej dostępnej na rynku wydawniczym. Zainteresowała mnie ze względu na historię Ilse Koch, jednej z bardziej psychopatycznych kobiet z okresu II Wojny Światowej. Zawsze mnie zastanawiało, skąd bierze się zło,a tym bardziej takie zło w kobietach. Nie ona jedna zapisała się na czarnych kartach historii niemieckiego nazizmu. Irma Grese, Maria Mandl i wiele innych mogą tu służyć za niechlubny przykład. Śledząc biografie tych kobiet zauważyłam, że nigdy nie wyróżniały się one niczym szczególnym. Ot pospolite kobiety jakich wiele. Czynniki i wybuch wojny pozwolił im na odkrycie swojego mrocznego ja. Ilse Koch ukończyła szkołę handlową, a później pracowała jako sekretarka. W roku 1932 roku wstąpiła do NSDAP, gdzie poznała Karla Kocha swojego przyszłego męża. Od 1937 roku mieszkali oni na terenie obozu w Buchenwaldzie. Tu Ilse Koch rodzi trójkę swoich dzieci (jedno umiera). Pytanie nasuwa się samo, jak można wychowywać dzieci w takich warunkach. W procesie po wojnie Koch niejednokrotnie podkreślała, że nic nie wiedziała o zbrodniach męża i o tym co się działo w obozie (sic!). Wystarczy nadmienić, iż niedaleko jej domu było krematorium. Wedle wszelkich świadectw była próżna, okrutna, zimnokrwista, sadystyczna, zdegenerowana i żadna władzy - być może nawet bardziej niż jej mąż.(...) Zyskała sobie różne przydomki, takie jak "Wiedźma Buchenwaldu" i "Suka z Buchenwaldu" str. 83 Kochom powodziło w obozie niezwykle dobrze. Oprócz znacznych przekrętów finansowych wiedli dostatnie życie, jeździli na ferie w Alpy, a latem nad morze. Mieli ogromną kolekcję win. Ilse Koch posiadała ogromne ilości garderoby oraz drogie perfumy oraz piękne zastawy stołowe i srebra. Sama Koch znalazła przyjemność w dręczeniu więźniów. Zazwyczaj kazała mężowi chłostać tych, który według niej krzywo albo niewłaściwie na nią spojrzeli. Były więzień dr Petr Zenkl wspominał żonę komendanta następująco: "Żyła z tego i karmiła się tym, co w raz z jej okropnym mężem zdołali wycisnąć z administracji obozu, dziesiątek tysięcy godnych współczucia więźniów i ze sprzeniewierzania funduszy.(...) Spotkanie z nią oznaczało nieszczęście dla każdego więźnia. Czasami wpadała w szał bo [więzień] nie przywitał się, albo odważył się ja przywitać. Czasami, bo odważył się nią spojrzeć, a czasami po prostu była w złym humorze. Podawała jego numer do administracji obozu i nagiego więźnia publicznie bito na oczach tysięcy innych skazańców". Samo małżeństwo Kochów było dalekie od sielanki. Ilse lubiła zdrady i przygody na terenie obozu - a jej mąż nie był jej dłużny. Karl Koch był sadystycznym komendantem. Kazał stosować okrutne kary bicia wobec więźniów. Jedną z osób przodujących w tym procederze był Martin Sommer, który przeszedł do historii jako sadysta obozowy. Lubował się w wykonywaniu kary tzw. "słupka", która polegała na wiązaniu z tyłu rąk więźnia i podwieszania go nad ziemią. Człowiek, który przeszedł taką torturę nie mógł już normalnie funkcjonować, a tym bardziej pracować. Sommer ponadto wstrzykiwał powietrze i fenol w serce więźniów. Wszystko to oczywiście za zgodą Karla Kocha. Prawą ręką komendanta natomiast był Hermann Hackmann, który również słynął z niesłychanego okrucieństwa. Dla przykładu w kamieniołomie kazał umieścić więźnia w katapulcie i wystrzelić go jak ogromny kamień. Obóz w Buchenwaldzie był piekłem dla więźniów. Dla kontrastu - znajdywały się w nim absurdalne miejsca, jak małe zoo ze zwierzętami czy sala z lustrami w której Ilse Kocha jeździła konno. Jako ciekawostkę należy podać fakt, że Kocha wydał rozkaz dotyczący zoo, gdzie nie wolno się znęcać nad zwierzętami a opiekunowie powinni być troskliwi wobec zwierząt. Kim więc byli w takim razie więźniowie? Do historii Ilse Kocha przeszła gównie jako koneserka tatuaży. Lubiła ona chodzić do kamieniołomu i upatrywać sobie więźniów z ciekawymi tatuażami. Więźniowie ci potem "znikali". Skóry ludzkie z takimi ozdobami ponoć służyły do wykonywania abażurów, etui, okładek na albumy i innych rzeczy codziennego użytku. Więźniów najczęściej zabijano zastrzykiem, zaś ciała przekazywano wydziałowi patologii. W 1942 roku Karl Koch został komendantem obozu w Majdanku, natomiast Ilse Koch, co może się wydawać dziwne, postanowiła zostać w Buchenwaldzie. Nad Kochami jednak pojawiły się czarne chmury. Oszustwa i malwersacje, okradanie własnego kraju musiało się skończyć negatywnie. W 1943 roku, w Weimerze, aresztowało ich SS pod zarzutem korupcji oraz zabójstwa zleconego na trzech więźniach przez Karla Kocha. Razem z dziećmi przenosi się do Ludwigsburga. W sierpniu 1944 roku ponownie Kochowie stają przed sądem. On zostaje skazany na śmierć, natomiast Ilse - uniewinniona po rzekomym załamaniu nerwowym. Jednak jej wolność nie trwa długo, bo już w 1945 roku znowu zasiada na ławie oskarżonych o zbrodnie wojenne. Skazano ją na karę dożywocia, lecz wniosła o rewizję. Zaszła w więzieniu w ciążę, a jej wyrok zredukowano do czterech lat. Sprawiedliwość spotkała ją od własnych rodaków, którzy na bawarskim trybunale w 1949 roku skazali ją za znęcanie i mordy na niemieckich więźniach. W 1951 roku dostała karę dożywocia i nigdy nie odwołano się do jej apelacji. W roku 1967 Ilse popełniła samobójstwo wieszając się. Napisała w liście do swojego syna Uwe: "Nie mogę postąpić inaczej. Śmierć jest dla mnie wybawieniem". A czy to wybawienie uzyskali więźniowie nad którymi znęcała się "suka z Buchenwaldu"? Niejednokrotnie podczas procesu pozowała na ofiarę, mówiła że nie ma pojęcia czym jest obóz. Była osobą próżną i pozbawioną empatii. Okres więzienia i koniec jej życia był takim na jaki zasłużyła. Kobieta, która niczym się nie wyróżniała, przemieniła się w potwora bez skrupułów. Nadmiar władzy uczynił z niej zepsutą i okrutną osobę. Autor Flint Whitlock opisał w książce historię i funkcjonowanie obozu, małżeństwo Kochów oraz dodał nieco faktów na temat wojny. Ogółem książka stanowi ciekawą pozycję dla osób zainteresowanych kontrowersyjnymi tematami oraz literaturą faktu. Ocena 9/10
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy