Berdo

Ocena: 5.6 (5 głosów)

Historia, która poruszy każdego, kto kochał swojego ojca bez względu na jego błędy
Radek mieszka z ojcem w dzikich Bieszczadach. Dorasta wśród surowej przyrody, potrzebuje czułości, której Berdo nawet nie stara się mu dać. Chłopiec w ulubionym szkicowniku rysuje wilki. Gdy pierwszy raz widzi, jak ojciec zabija zwierzę, jego świat rozpada się na kawałki.

Czy da się kochać człowieka, którego ręce splamione są krwią?

Berdo jest kłusownikiem. Nie miał wyboru. Gdy dostaje zlecenie na dwa wilki, przyjmuje ofertę bez cienia emocji, jak każde inne; miał ich zresztą wiele. Tym razem jednak nic nie idzie jak powinno. Niebezpieczeństwo wisi w powietrzu, czas ucieka, a decyzje, które Berdo podejmie, rozedrą serce wrażliwego sześciolatka, zmienią życie ojca i syna.
Czy jesteś gotów wybaczyć przestępcy i ukryć go przed sprawiedliwością?

"Berdo" to uniwersalna opowieść o relacjach z naturą, której jesteśmy częścią.
Poruszająca historia szorstkiego ojcostwa, przyspieszonego dorastania, podróży przez mroczny las. Zarówno prawdziwy, jak i symboliczny.

Informacje dodatkowe o Berdo:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2020-02-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-7143-2
Liczba stron: 352

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Berdo

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Berdo - opinie o książce

Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2020-02-21, Przeczytałem,

Powieść boleśnie prawdziwa

Czegokolwiek nie napisałabym o powieści Anny Cieślar i tak nie będę w stanie przekazać Wam, jak dobra jest to pozycja. Pełna kontrastów: szorstkość niektórych relacji, zestawiona z innymi, prostodusznie rozbrajającymi, dzikość i bezwzględność natury kontra jej piękno – na swój sposób harmonijne i poetyckie. Z pozoru zwykłe historie, zwyczajni ludzie, prozaiczne i uniwersalne problemy (z nietypowym umiejscowieniem), a jednak to wszystko tak prawdziwie, tak poruszające…

"Berdo" czytałam ze ściśniętym gardłem. Choć to debiut, autorka osiągnęła mistrzowski poziom realizmu. Kiedy bohaterowie przemierzają bieszczadzkie bezdroża, niemalże możemy poczuć zapach mchu, rosę skraplająca się na twarzy, wodę chlupoczącą w przemoczonych butach – trud i znój wędrówki. Wędrówki, która przypomina, że człowiek w starciu z naturą ciągle jest bezbronny i zdany na jej łaskę. Bezradność nie prowadzi jednak do buntu, lecz do funkcjonowania w rytmie, który przyroda narzuca.

Realizm "Berdo" to nie tylko cudne (i trudne) manowce, czy opisy życia na odludziu. To przede wszystkim nieprawdopodobna galeria bohaterów boleśnie prawdziwych i niejednoznacznych. Ich historie wgryzają się w człowieka i nie chcą wyjść z głowy nawet po skończonej lekturze. Nie mogę nie wierzyć autorce, że gdzieś tam w leśnej głuszy Berdo i Radek wyruszyli w drogę, by nawzajem się odnaleźć.

Możecie mi wierzyć lub nie – o Annie Cieślar będzie jeszcze głośno. Jestem tego pewna. Jeżeli taki jest jej debiut, to naprawdę nie wiem, czego jeszcze możemy spodziewać się w przyszłości. Mogłabym uderzyć w banały i napisać, że "Berdo" jest wybitne i znakomicie napisane. Mogłabym, jednak to zdecydowanie za mało. Powieść Anny Cieślar nie jest jedną z tych książek, które po skończonej lekturze można zwyczajnie odłożyć na półkę. To jedna z tych historii, która najprawdopodobniej nigdy mnie nie opuści, zamieszka sobie w jakimś zakamarku mojej głowy i będzie do mnie wracać. A ja będę wracać do niej.

Link do opinii

Nie wiem jakich użyć słów, żeby opisać Wam tę historię. Powieść nostalgiczna, mocno sentymentalna, prosta, momentami brutalna, a jednocześnie poetycka i prawdziwa. Napisana wspaniałym językiem, w dobrym stylu, posiadająca wielki magnetyzm, który przyciąga i nie puszcza nawet po przeczytaniu.

"Berdo" to debiut autorki, debiut przez duże D. Książka nie jest łatwa, raczej do delektowania niż przeczytania w jeden wieczór. Ale o to w niej chodzi, autorka daje nam czas na przemyślenia, na zastanowienie się. I wywołuje wiele emocji, od złości, niezrozumienie, wzruszenie aż do akceptacji. Historia wielkiej miłości ojca do syna, syna do ojca, jednak o gorzkim zabarwieniu. Tłem powieści są dzikie Bieszczady, które zostały ukazane w pięknych opisach przyrody.

Ciężko dopatrzeć się jakichkolwiek wad w tej historii. Powieść, która zachwyca, wstrząsa, zmusza do refleksji, a jednocześnie daje odprężenie. Akcja nieśpieszy się, każde wydarzenie ma swój czas, a każde słowo wydaje się być mocno przemyślane. Ja gorąco polecam, to będzie książka roku.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2020-01-31, Ocena: 6, Przeczytałam,

To niesamowita historia o trudnej relacji ojca i 6letniego syna, którzy żyją w odludnych, dzikich Bieszczadach. To trochę literatura drogi, w której bohaterowie na nowo odkrywają siebie i swoją wzajemną relację. Bieszczady zachwycają, styl i język powieści tym bardziej. Czytając naprawdę nie mogłam uwierzyć, że jest to debiut literacki! To jak autorka w prostych słowach potrafi zawrzeć tyle piękna, tyle prawdy, to jest to prostu niesamowite. Podobało mi się też to, że to co najważniejsze nie jest powiedziane wprost, a tylko zasugerowane, pozostaje niedopowiedziane. Naprawdę, naprawdę polecam wszystkim tym, co kochają piękne słowa i głęboką, zmuszającą do zamyśleń lekturę!

Link do opinii

[RECENZJA PRZEDPREMIEROWA]

Wspominałam Wam całkiem nie dawno o tym, że zdarza mi się sięgać po debiuty, tak stało się również w przypadku książki, o której chcę Wam dzisiaj nieco opowiedzieć. Niniejsza powieść ukaże się nakładem Wydawnictwa Znak już 26 lutego, a jej autorką jest Anna Cieślar, która swojej opowieści nadała tytuł „Berdo”.

Akcja opowieści toczy się w Bieszczadach, gdzie tytułowy Berdo mieszka wraz ze swoim kilkuletnim synem Radkiem natomiast w chacie nieopodal mieszka Milionen Jahren, który traktuje chłopca jak wnuka i rozbudza w nim coraz większą miłość do natury i ciekawość świata. Berdo zaś to mężczyzna dosyć szorstki w obejściu i parający się kłusowniczym procederem. Mimo, iż bardzo kocha swojego syna nie potrafi mu tego okazać…

Mały Radek żyje więc niejako zawieszony pomiędzy dwoma mocno skrajnymi postaciami – kochającym staruszkiem, a nieco nieokrzesanym i często burkliwym ojcem.

Autorka przybliża czytelnikom realia egzystowania w bieszczadzkich ostępach. W powieści znajdujemy bardzo wiele odniesień do przyrody, a zwłaszcza charyzmatycznych wilków. Wbrew pozorom nie jest to jednak powieść ani o wilkach, ani o kłusownictwie, któremu autorka poświęciła nieco miejsca. Jest to historia o międzyludzkich relacjach zwłaszcza tych na linii ojciec – syn, ale nie tylko.

Gdy Berdo popada w kłopoty to cała trójka: on, Radek i Milionen Jahren zmuszeni są dokonać wielu trudnych i odciskających trwały ślad na ich życiu wyborów. W jaki sposób niniejsze decyzje wpłyną na ich wzajemne relacje tego dowiecie się z kart książki.

Jeśli macie ochotę na powieść mocno emocjonalną, w której czytelnik dzięki bardzo plastycznemu pióru autorki ma możliwość wniknąć bardzo głęboko w psychikę wyrazistych bohaterów poczynając od dziecka poznającego świat na swój własny, nieco naiwny jeszcze sposób, poszukującego czułości, uwagi i odpowiedzi na milion pytań; poprzez mężczyznę w średnim wieku, który sporo przeszedł i zmaga się z samym sobą próbując jednocześnie w sposób mu znany zapewnić byt sobie i dziecku, aż po staruszka, który niejedno już w życiu widział, bardzo kocha dwóch pozostałych, lecz jednocześnie ma świadomość, iż muszą oni zbudować wzajemną relację na własnych fundamentach to książka Anny Cieślar będzie według mnie idealnym wyborem.

Czy Berdo i Radek ostatecznie znajdą drogę do siebie nawzajem? Odpowiedź na to i wiele innych nasuwających się podczas lektury pytań znajdziecie w powieści.

Mnie w tej publikacji urzekła także różnorodność ludzkiego losu będąca w pewnym sensie lustrzanym odbiciem świata przyrody, który cały czas stanowi tło tej opowieści. Całości zaś dopełnia niesamowicie klimatyczna okładka.

Książkę tę czyta się jednym tchem, dzieje się tak za sprawą plastycznego i nieskomplikowanego języka, którym bardzo sprawnie włada autorka przekazując przy tym czytelnikom, głęboki, wielopoziomowy i dający do myślenia przekaz, jaki niewątpliwie zawiera w sobie ta historia.

Gorąco polecam!

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2020/01/magnetyzujaca-historia-miedzyludzkich.html

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy