Najnowsza powieść twórcy serialu Downton Abbey i laureata Oscara za scenariusz do filmu Gosford Park w reżyserii Roberta Altmana.
Rok 1815. W przededniu bitwy pod Waterloo w Brukseli odbywa się bal na cześć dowódcy wojsk brytyjskich, księcia Wellingtona. Oprócz brytyjskiej arystokracji i oficerów uczestniczy w nim dostawca wojskowy James Trenchard z małżonką oraz córką. Ich obecność, choć dla elit bulwersująca, nie jest przypadkowa. Nim jednak bal się skończy, Sophie przeżyje najstraszliwsze chwile swego życia, a oficerowie ruszą na pole bitwy, gdzie wielu z nich zginie, wciąż w mundurach galowych, w których opuścili bal.
Londyn, ćwierć wieku później – stolica zmienia oblicze pod rządami młodziutkiej królowej Wiktorii. Powstają nowe rezydencje, nowe dzielnice elit, takie jak Belgravia, miasto rozkwita. Arystokracja, chcąc nie chcąc, coraz częściej musi przyjmować na salonach coraz bogatszych nuworyszy.
Pilnie strzeżona tajemnica łącząca dwie rodziny z tych oddzielonych przepaścią światów tylko czyha, by wywrócić do góry nogami życie bohaterów.
Ambicja, zawiść, gniew, chciwość, życzliwość, bezinteresowność – a przede wszystkim miłość – te emocje zawsze kierowały ludzkimi poczynaniami… Ta historia wydarzyła się dwa wieki temu, a mimo to jej bohaterowie nie różnią się tak bardzo od nas.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020-12-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 464
Świetna opowieść o tym, że ludzi potrafi połączyć coś więcej niż klasa społeczna, do której przynależą.
Najnowsza powieść twórcy serialu Downton Abbey i laureata Oscara za scenariusz do Gosford Park Roberta Altmana. Rok 1815. W przededniu bitwy pod Waterloo...
Damian Baxter jest bogaty. Bardzo bogaty. Oraz umiera. Żyje samotnie w wielkim domu w Surrey, gdzie opiekują się nim szofer, lokaj, kucharka i pokojówka...
Przeczytane:2024-02-10, Ocena: 4, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, 52 książki 2024,
XIX-wieczny Londyn, w którym wciąż jest podział społeczeństwa na arystokrację i zwykłych, szarych obywateli. Wciąż wiele rzeczy nie uchodzi, a służba wie więcej niż powinna.
"Belgravia" jest czymś podobnym do serialu "Downton Abbey". Podobnym, a równocześnie, czymś całkiem innym. Widać, że autor książki miał coś wspólnego z serialem...
Na samym początku historii poznajemy Sophie - młodą i zakochaną dziewczyną. Polubiłam ją od pierwszej strony. Ją i jej marzenia. Dlatego żałowałam, że gdy akcja poszła kilka lat w przód, Sophie już nie było. Owszem, rodzice wspominali ją często, ale brakowało jej jako postaci.
Jednak wtedy pojawiła się dwójka innych, młodych bohaterów i nagle też pojawiła się tajemnica, którą rodzina Sophie próbowała utrzymać w sekrecie...
To prosta historia, ale bardzo wciągająca. Może nieco też naiwna (w "Downton Abbey bohaterowie byli z krwi i kości, tu bohaterowie są dobrzy lub źli - brakuje wad u tych dobrych i zalet u tych złych).
Dzięki niej miło spędziłam czas, zrelaksowałam się po pracy i tak odetchnęłam. To jedna z tych książek, które są miłe dla oka. :)