,,Batman/ Wojownicze Żółwie Ninja" to jednen z największych crossoverów komiksowych ostatnich lat. Przekonajcie się, jak doszło do spotkania najsłynniejszych bohaterowów z dwóch odrębnych uniwersów. Dołączcie do Batmana i Wojowniczych Żółwi Ninja, którzy próbują ocalić swoje miasta przed najgorszymi złoczyńcami z dwóch wymiarów!
Walczyli z Klanem Stopy w Gotham City. Walczyli z Bane'em w Nowym Jorku. Ale Batman, Leonardo, Donatello, Michelangelo i Raphael - Mroczny Rycerz i Wojownicze Żółwie Ninja - nigdy nie spotkali się z przeciwnikiem takim jak Krang. Ten złowrogi kosmita przejął jedną z najniebezpieczniejszych technologii ze świata DC Comics, aby zrealizować szalony plan stworzenia fuzji światów, którą zarówno Batman, jak i Żółwie uznawaliby za dom. Wszystko w życiu bohaterów uległo zmianie. Ich światy się zderzyły. Historie ich losów uległy wypaczeniu. Ich najgroźniejszy przeciwnik nazywa siebie Uśmiechniętym, a jego Klan Uśmiechu przejął kontrolę nad Nowym Gotham. Czy Zamaskowany Krzyżowiec i bohaterowie w skorupach pokonają Uśmiechniętego, zniszczą nowe multiwersum Kranga i odtworzą swoje światy?
Ten wyjątkowy album jest dziełem scenarzysty Jamesa Tyniona IV (,,Detective Comics", ,,Batman") i Ryana Ferriera (,,Teenage Mutant Ninja Turtles: Dimension X") oraz rysownika Freddiego E. Williamsa II (,,Robin") z udziałem gościa specjalnego - Kevina Eastmana, legendarnego współtwórcy postaci Wojowniczych Żółwi Ninja!
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w trzech miniseriach wydanych przy współpracy DC Comics oraz IDW Publishing: ,,Batman/Teenage Mutant Ninja Turtles" #1-6, ,,Batman/Teenage Mutant Ninja Turtles II" #1-6 oraz ,,Batman/Teenage Mutant Ninja Turtles III" #1-6.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Batman/Teenage Mutant Ninja Turtles
Profesor Janusz Sondel (ur. 30 kwietnia 1937 r. - zm. 12 września 2017 r.) był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej romanistyki XX wieku...
Kolejna opowieść o Samotnym Kowboju rozgrywająca się w czasach, kiedy dopiero zdobywał sławę legendy Dzikiego Zachodu. Luke ma puste kieszenie, postanawia...
Przeczytane:2021-07-23, Ocena: 6, Przeczytałem,
Album Batman. Wojownicze Żółwie Ninja zamówiony to wydanie zbiorcze materiałów, które pierwotnie były publikowane w trzech tomach Batman/Teenage Mutant Ninja Turtles. Na miłośników komiksowej akcji czeka więc tutaj ponad 400 stron komiksu z dodatkami (galeria okładek, szkice koncepcyjne). Za to ciekawe komiksowe połączenie odpowiadają Tynion James IV i Ryan Ferrier, wspierani przez artystyczne zdolności Freddiego E. Williams II.
Ogólne założenia fabuły nie są tutaj nadmiernie porywające i zaskakujące. Wojownicze Żółwie wraz z Splinterem i Shredderem w wyniku pewnych wydarzeń zmuszeni są do zmiany Nowojorskich kanałów na bardziej nieprzyjemne i mroczne podziemia Gotham. Batman musi nie tylko pogodzić się z obecnością nowych sąsiadów, ale również połączyć z nimi siły, aby przeciwstawić się nowemu poważnemu zagrożeniu.
Jeśli więc ktoś oczekuje od fabuły nadmiaru porywającej treści i całej masy zaskakujących zwrotów akcji, to zdecydowanie będzie tytułem zawiedziony. Całość historii opiera się głównie na dużej widowiskowości, masie dynamicznej akcji i sporej dawce niezłego humoru. Tytuł nastawiony jest na zapewnienie czytelnikowi intensywnej rozrywki i w tym elemencie sprawdza się doskonale. Nie oznacza to jednak, że fabuła całkowicie pozbawiona jest jakiejś „głębi”. Tynion James IV w swoim stylu postanawia bowiem tutaj pobawić się kilkoma sprawdzonymi (i trochę już nudnymi) schematami, aby zaserwować odbiorcy coś odmiennego i interesującego. Jest to kolejny komiksowy album, w którym autor skupia się na traumie Batmana związanej ze śmiercią jego rodziców. Tym razem jednak jego „samotność” konfrontowana jest z mocno wesołymi i rozrywkowymi Żółwiami. Czwórka bohaterów (Leonardo, Donatello, Michelangelo, Raphael) również mają swoje niezbyt przyjemne wspomnienia z przeszłości, potrafią jednak czerpać pełnymi garściami z życia. Z każdą kolejną stroną komiksu ich usposobienie udziela się Batmanowi, a pomiędzy superbohaterami zachodzi do ciekawej „rodzinnej” więzi emocjonalnej. Może brzmieć to dość dziwnie, ale zapewniam, że podczas czytania komiksu sprawdza się to doskonale.
Cała recenzja na: