Bati i Elmo. Małe problemy. Tom 1

Z przygodami Bati i Elmo styczność miałam po raz pierwszy i przyznać muszę, że było to ciekawe spotkanie. Jako rodzic jestem zadowolona z poznanej historii, która przypadła również do gustu mojemu dziecku. A jeśli podoba się dziecku, to jest to zdecydowanie dobra rekomendacja, w końcu to najmłodsi są odbiorcami komiksu.

"Bati i Elmo. Małe problemy" to wciągająca, pełna humoru i fantazji opowieść, która zabiera czytelników w niezwykłą podróż do królestwa, w którym małe myszy są nieoczekiwanymi bohaterami. Głównymi postaciami komiksu są dziewczynka Bati oraz ptak Elmo, dwójka przyjaciół, którzy wyruszyli na wędrówkę i po drodze natknęli się na przedziwną historię związaną z myszami. Wraz z nowo poznanym kolegą Merinem postanawiają odkryć prawdę i rozwiązać zagadkę nurtującą wszystkich mieszkańców królestwa. Ich celem jest odnalezienie maluczkich złodziejaszków i odzyskanie skradzionych przedmiotów. Finał jest zaskakujący. 

Fabuła poznawana w komiksie jest intrygująca. Młodzi czytelnicy z niecierpliwością oczekują na rozwiązanie tajemniczej zagadki i z zapałem śledzą losy bohaterów. Motyw małych problemów, jak zniknięcie narzędzi, które eskalują do większych wyzwań, jak uszycie butów z trawy, jest zrealizowany w sposób zarówno zabawny, jak i pełen napięcia. Zagadka tworząca główny wątek komiksu i wplecenie w nią wątku myszy są fajnie poprowadzone, a zwroty akcji w momencie ich poszukiwania są zaskakujące. Wzbudzają w czytelniku zaciekawienie i skłaniają do zadawania pytań: Gdzie są myszy? Po co im te wszystkie skradzione przedmioty? Czy uda się je odnaleźć? Jaki będzie finał?.
Poznawana opowieść to nie tylko opowiastka o rozwiązywaniu tajemnic, ale także historia o współpracy, wzajemnym zaufaniu i rozwiązywaniu problemów wspólnymi siłami.  Pokazuje również, że drobne kłopoty, niezrozumienie, brak otwartości na problemy innych, mogą przerodzić się w coś większego, a nawet stać się poważnym problemem, jeśli nie podejdzie się do nich z odpowiednią uwagą.

Wątek przyjaźni, który nakreślony jest pomiędzy dwójką głównych bohaterów jest ciepły, pełen empatii i zrozumienia. Obdarzają się wzajemną sympatią oraz troską, przedstawiając prawidłowy wzorzec relacji przyjacielskiej. Jest również wskazaniem, że przyjaźń może istnieć pomimo dość znaczących różnic, w końcu Bati jest człowiekiem, a Elmo ptakiem. 
Jeśli chodzi o aspekt wizualny, to przyznać muszę, że jest specyficzny, jednak nadający wyjątkowego klimatu komiksowi. To co przede wszystkim rzuca się w oczy, to umiejętne oddanie emocji, które odczuwają bohaterowie, widać na nich smutek, radość, gniew. Również momenty akcji, ich dynamika czy chwile spokoju wyraźnie są przedstawione. Ilustracje są pełne detali, żywych kolorów, a postaci  zarówno ludzkie, jak i myszy, są przedstawione w stylu, który łączy realizm z nutą fantazji. I choć ilustracje są mocno indywidualne, szczególnie wyróżniające się na tle wielu innych znanych z bajek dziecięcych, to jednak mają w sobie to coś, co oddaje klimat poznawanej fabuły. 

"Bati i Elmo" to zdecydowanie ciekawy komiks, zarówno pod względem wizualnym, jak i poznawanej treści. To opowieść pełna ciepła, przyjaźni, tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji. Dzieci wsiąkają w poznawany świat. Świetne sprawdzi się dla fanów komiksów, ale także osób, które dopiero wkraczają w tego typu wydania. Jest to idealna lektura dla młodszych czytelników, ale również dla tych, którzy chcą sięgnąć po coś lekkiego, ale z ciekawą fabułą i dużą dawką zabawy.