Na dalekiej północy Rosji istnieją jedynie trzy pory roku: mokre błoto, suche błoto i zamarznięte błoto. Gdy jest sucho komary tną niemiłosiernie. Gdy błoto zamarznie, pękają drzewa i końskie chrapy. Na nieludzkiej ziemi garstka Polaków i młoda biała niedźwiedzica walczyli o niepodległą Polskę, przeciwstawiając się bolszewickiej nawale.
Wydawnictwo: WarBook
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 384
Język oryginału: polski
Był czas,gdy rzeki stanowiły kluczowy punkt obrony każdego państwa.Była kraina na wschodzie, nad którą dumnie powiewała biało-czerwona flaga.Byli...
Przeczytane:2021-11-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Posiadam, 52 książki 2021, 12 książek 2021, 26 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
Historia to coś co lubię i mam ogromną słabość do wszelakich nowinek jakie uda mi się wyszukać. Dlatego, gdy w moje ręce trafiła ta książka, nie zwlekałam zbyt długo i zagłębiłam się w lekturze.
Aż wstyd się przyznać, ale do tej pory nic nie słyszałam o tych wydarzeniach, które miało miejsce w dalekiej, surowej, północnej Rosji.
Grupa Polaków, bez profesjonalnego uzbrojenia i ekwipunku, z ogromnym poświęceniem maszeruje do Archangielska, by stoczyć bój z bolszewikami o wolność ojczyzny. W swoich szeregach mają Baśkę, która wspiera heroicznych żołnierzy, aż wreszcie stała się symbolem tego oddziału.
Kim była Baśka i towarzyszące jej Lwy północy? Jak wyglądał rok 1918 i co się wydarzyło? Jak potoczyły się losy tej odważnej grupy Polaków?
Kochani, zdaję sobie sprawę, że wiele osób słysząc słowo historia, od razu przestaje mieć ochotę na sięgnięcie po taką książkę. Zapewniam, że wasze obawy są bezpodstawne.
Nie znajdziecie tu suchych faktów i dat, jak w szkolnym podręczniku, tylko interesującą, pełną pasji opowieść, która pozwoli się czytelnikowi wczuć w ten niewielki polski oddziała i przeżywać wraz z nimi trudy tych dni.
Od razu wyczułam, że autor ma ogromną wiedzę w tym temacie. Przytacza w książce wiele materiałów źródłowych takich jak wspomnienia żołnierzy, ciekawe, czarnobiałe fotografie uatrakcyjniają tę pozycję, którą pochłonęłam wręcz w rekordowym czasie. Wielka zasługa w tym pana Zagórskiego, który ma świetny i lekki styl.
Podczas lektury doznałam takich emocji i wzruszeń, że długo przeżywałam wyczytane tu fakty i rozmyślałam o nich przez kilka dni.
Szczerze polecam wam tę niezwykle wartościową książkę. Na pewno pasjonaci historii będą w siódmym niebie, ale myślę, że i innym czytelnikom wpasuje się w gusta. Ja polecam i zachęcam ją przeczytać.