A secret duo of romance authors team up under the pseudonym Max Monroe to bring you more from their sexy, laugh-out-loud new series. Can you ever get enough Billionaire Bad Boys?
When one Rulebook closes…
Thatch and Cassie have finally found their perfect balance of good and sweet, crazy and playful, and most importantly, hot and insatiable.
But what happens when they’re faced with a surprise neither of them plotted or schemed?
While Cassie seems to be taking everything in stride, Thatch can’t stop himself from worrying about every little thing revolving around the woman he loves.
How does a man handle that kind of anxiety?
Doing the only thing he can to ease his mind without pushing away the woman he loves, Thatch proves that once again, when it comes to him and Cass, you’ll never see what’s coming.
Another Playbook begins…
Wes Lancaster has always followed one guideline for play. He never gets involved with anyone working for his professional football team, the New York Mavericks.
It hasn’t been a hard rule to live by.
Until Winnie Winslow, the new take-no-sh*t team physician.
She’s beautiful, intelligent—and has no problem taking control of every situation.
She pisses him off. She turns him on.
As tension builds and desire heightens, Wes finds himself wondering how much longer he’ll be able to follow his gameplan.
Informacje dodatkowe o Banking Her:
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2016-09-06
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 126
Język oryginału: angielski
Kup książkę Banking Her
Zobacz także
Banking Her - opinie o książce
Ty uważał się za najprzystojniejszego z braci Winslowów. Dodatkowo był inteligentny i potrafił postępować z kobietami. Wykładał na Uniwersytecie Nowojorskim...
Two love-matches made. One to go. Even though two of his best friends have settled down, Wes Lancaster is determined not to get sucked into some siren’s...
Przeczytane:2017-09-02, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2017, Do kupienia kiedyś tam,
Na ogół nie przepadam za takimi połówkowymi tomami, ale w przypadku Max Monroe ta forma sprawdza się wyśmienicie!
[SPOILERY, SPOILERY, SPOILERY, SPOILERY, SPOILERY]
Tym razem dostajemy historie opowiedziane z perspektywy Thatcha, Cassie, Wesa i Winnie.
Ciężarna Cassie próbuje wyrobić się ze wszystkimi swoimi sesjami, tak żeby jej kariera nie ucierpiała w trakcie jej zbliżającego się urlopu macierzyńskiego. I w związku z tymi sesjami, musi co chwilę podróżować, co działa baaaardzo stresująco na Thatcha mimo, że nie chce się do tego przyznać... Więc postanawia ją śledzić i obserwować z ukrycia, czy nic złego jej się nie dzieje ;)
Z kolei Winnie i Wes starają się ignorować wzajemne przyciąganie, ale jak już wszyscy doskonale wiemy, będzie to skazane na sromotną porażkę. O ile w poprzenim połówkowym tomie, historia rozwoju znajomości Cassie i Thatcha była rewelacyjna i nie można było się od niej oderwać, to historia Wesa i Winnie rozkręca się powoli i dosyć monotonnie jeżeli mam być szczera. Ale nie ma co ukrywać - w przypadku Cassie i Thatcha nie myślę obiektywnie, bo ich po prostu uwielbiam!
Pewnie poprzestałabym na tym tomie, ale autorki kryjące się pod pseudonimem Max Monroe, w swoich kolejnych książkach nie odsuwają całkowicie na bok poprzednich par, więc wiem, że w "Scoring the Billionaire" Georgie, Kline, Cassie i Thatch również się przewiną nie raz. A przy okazji zobaczymy czy Winnie i Wes również zasłużą na moją sympatię ;)