Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2016-10-03
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 168
Tytuł oryginału: La sorpresa dei numeri. Un viaggio nella matematica simpatica
Język oryginału: włoski
Tłumaczenie: Jan Trawiński
"Bakterie do kwadratu, czyli matematyka jest wszędzie" Anny Cerasoli to jeden z trzech tytułów z serii dotyczącej zagadnień matematycznych, które ukazały się nakładem Wydawnictwa Adamada. Kolejne dwie książki to "Pan Kartezjusz gra w statki, czyli podróże do krainy matematyki" oraz "Symetria kiełbasy, czyli spacer po świecie geometrii".
Matematykę możemy wykorzystać np. do poznania liczby bakterii, które powstaną z pojedynczej bakterii w określonym czasie, ale możemy też obliczyć, ile czasu musi minąć, by z jednej bakterii uzyskać określoną ich liczbę. Matematyki możemy użyć do typowania wyników meczów. Za pomocą tzw. drzewek lub konkretnych działań jesteśmy w stanie określić ilość koniecznych zakładów, które umożliwią nam wytypowanie wszystkich wyników, ale prawdziwym wyzwaniem byłoby opłacenie wszystkich tych zakładów!!!
Jak widać matematyka nie jest nudna i bezużyteczna, a to tylko namiastka tego, co zawierają "Bakterie do kwadratu"...
Treści w książce są podzielone na osiemnaście rozdziałów, z których każdy stanowi osobną, niezwykle fascynującą opowieść, której głównymi bohaterami są m.in. Filip i jego dziadek (emerytowany nauczyciel matematyki, który potrafi wszystko wyjaśnić w logiczny i prosty sposób, a każda z jego opowieści stanowi źródło fascynacji nie tylko dla Filipa). W książce znajdują się wyjaśnienia takich pojęć jak: permutacje, silnie, kombinatoryka, czy trójkąt z liczb nazywany również trójkątem Tartaglii, trójkątem Pascala lub trójkątem arytmetycznym.
"Matematyka jest wszędzie. Nawet tam, gdzie się jej nie spodziewasz."
"Bakterie do kwadratu, czyli matematyka jest wszędzie" to nie jest książka, która zastąpi podręcznik. Nie wyczerpuje ona bowiem podstawy programowej z matematyki, dlatego warto ją traktować raczej jako ciekawostkę i pozycję rozbudzającą zainteresowanie przedmiotem. Jest ona napisana prostym i zrozumiałym językiem, a interesujące przykłady wplecione w wydarzenia z życia głównego bohatera sprawiają, że łatwo zapamiętać kontekst dla poszczególnych działań i obliczeń, z którymi mamy do czynienia w poszczególnych rozdziałach. Publikację tę polecam wszystkim ciekawskim poszukiwaczom odpowiedzi na różne nurtujące ich pytania.
Kogo nazywamy ojcem liczby Pi?Co możemy obliczyć za pomocą puszki pomidorów i metra krawieckiego?Jak przekształcić plasterek pomarańczy w równoległobok...
Skąd wiadomo, ile owiec wyszło z zagrody i czy wszystkie wróciły, jeśli żyje się w czasach, kiedy nikt jeszcze nie potrafi liczyć? Poznajcie Bubal, małą...