Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2016-03-16
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 472
Serię "Assassin's Creed" poznałam w 2016 roku. Wtedy to sięgnęłam po pierwszy tom serii, który nosił tytuł "Renesans". Nie przypadła mi do gustu. Widziałam w niej potencjał, zakończenie przypadło mi na tyle do gustu, by poznać tom drugi. Ale ogólnie nie byłam zadowolona z lektury. Dlatego też jakoś zbytnio nie korciło mnie do poznania następnych tomów.
Lecz przypadkiem otrzymałam tom ósmy, "Podziemie". Przez jakiś czas książka leżała, lecz pewnego dnia chciałam przeczytać coś z fantastyki. Niestety, poza "Podziemiem" nie miałam akurat wtedy nic pod ręką. Dlatego też zaczęłam ją czytać. Nie spodziewałam się niczego dobrego. Nie oczekiwałam wiele ani od książki ani od autora. Po pierwszych dwóch tomach nie mogłam mieć wysokich oczekiwań. Jednak...
Książka mnie zaskoczyła. Wreszcie nie było czuć, iż jest to gra (wiecie: główny bohater ma misje - spełnia ją, kończy się rozdział). Wreszcie poczułam, iż książka ma realną, fajnie napisaną fabułę. Bohaterów z krwi i kości. A właśnie, tutaj się całkowicie zmieniają bohaterowie. Nie ma ani jednego z pierwszych dwóch tomów. Taka ciekawostka. :D
Widać, że autor poprawił swoje umiejętności literackie. Tą książkę czytało mi się dużo przyjemniej niż tom pierwszy i drugi. Przeczytałam ją szybko, nie nudziłam się przy niej i naprawdę wciągnęłam się w historię.
Ba, tą książkę może przeczytać każdy fan fantastyki. Ona nie musi stanowić dodatku dla fanów gier z tej serii. Jest to coś fajnego, bo rzadko trafiam na książki, które są na postawie gier, które skierowane są dla szerszej grupy. Bo wiadomo, fan wiele wybaczy. Ktoś nowy jednak skłonny do wielkich wybaczeń nie jest.
O bohaterach też chciałabym wspomnieć. Zacznę od Ducha, głównego bohatera tej lektury.
Duch nie jest takim ideałem jak Ezio znany z pierwszego i drugiego tomu. Choć o wiele bardziej można polubić Ducha. Bo on nie jest idealny Assassinem, lecz jako człowiek jest wspaniały. Nasz Duch ma rozterki, popełnia błędy, stara się być coraz lepszy. Duch jest szkolony, ale ma też uczucia, które widać. Można go poznać i naprawdę polubić.
Ethan Fray też jest człowiekiem. Wyszkolonym, dobrym, widzącym w innych potencjał. Bohater pozytywny i ciekawy. Jego dzieci są świetne.
Poznajemy też policjantów, który niż nie wiedzą o tajnych bractwach. I to poznajemy ich dość dobrze. Tutaj też wielki plus dla autora, że daje też poznać bohaterów pobocznych, daje im role do odegrania. Nie jest tak jak w pierwszym tomie, że to Ezio wszystko musiał robić, bo to jego misje były do spełnienia. Tutaj każdy ma jakąś role do odegrania.
I jeszcze bohaterowie po przeciwnej stronie. Fajnie, że ich też było nam dane nieco poznać. Nawet motywy niektórych z nich.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z lektury. Nie spodziewałam się, że zrobi na mnie tak dobre wrażenie. Nie spodziewałam się, że autor osiągnie taki poziom. Teraz chyba będę chciała wrócić do poprzednich tomów, by zauważyć jak autor poprawiał swój kunszt. I na pewno poznam jego następne powieści z tej serii.
STARSZY, MĄDRZEJSZY I JESZCZE BARDZIEJ NIEBEZPIECZNY MISTRZ ASASYNÓW EZIO AUDITORE DA FIRENZE WYRUSZA NA POSZUKIWANIA ZAGINIONEJ BIBLIOTEKI ALTAÏRA...
Rzym, niegdyś potężny, dziś leży w ruinach. W mieście pleni się cierpienie i nędza; jego obywatele żyją w strachu przed bezlitosną rodziną Borgiów. Tylko...
Przeczytane:2019-08-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019, 2019, Fantasy,
"Assassin's Creed. Podziemie" jest ósmym tomem z serii "Assassin's Creed". Muszę przyznać, że całkowicie zakochałam się w tej części. Czytałam ją z zapartym tchem i nie mogłam się oderwać.
Rok 1862. Ciąg dalszy wojny między asasynami,a templariuszami. Czy kiedyś w końcu uda im się pogodzić?
W wykopie zostaje znalezione ciało. Zaczyna się kolejny mroczny rozdział wojny między odwiecznymi wrogami.
Działający w tajemnicy asasyn skrywa mroczne sekrety. Za zadanie ma pokonać templariuszy, którzy wkrótce dowiedzą się, kim jest tajemniczy Duch.
Kim jest owy Duch? Jakie tajemnice skrywa Henry Green? Czy Evie i Jacob poradzą sobie jako asasyni?
Nie mogłam się doczekać, aż wreszcie dorwę się do tej części i szczerze mogę przyznać, że ani trochę się nie zawiodłam. Powieść był ekscytująca, pełna zwrotów akcji, w której nie było miejsca na nudę. Z przyjemnością pochłaniałam każdą następną stronę opowieści.
Oliver Bowden pisze przyjemnym stylem pisania, który czyta się z przyjemnością. Jestem zauroczona całą serią, nie tylko ze względu na cudowną fabułę, ale również okładki powieści przypadły mi głęboko do serca.
Powieść należy do gatunku fantasy.
Książka ma zaledwie czterysta siedemdziesiąt stron i napisana jest w cudowny sposób. Na końcu powieści znajduje się oczywiście spis postaci.
Po przeczytaniu tej części ze smutkiem muszę przyznać, że książka zostawiła po sobie niedosyt. Chciałabym móc wrócić do cudownego świata, który opisał autor.
Żałuję, że tak szybko skończyłam czytać te osiem tomów z tej cudownej serii.