Amon. Mój dziadek by mnie zastrzelił

Ocena: 5.1 (10 głosów)
Prawdziwa historia wnuczki jednego z największych zbrodniarzy hitlerowskich. To jedno zdarzenie zachwiało całym jej życiem: Jennifer Teege, mając 38 lat, dowiedziała się, kim jest naprawdę. Przez przypadek znalazła w bibliotece książkę o swojej matce i dziadku Amonie Göcie.

Miliony ludzi znają historię Götha. W „Liście Schindlera” Stevena Spielberga jest brutalnym komendantem obozu koncentracyjnego oraz kompanem „od kieliszka” i rywalem wybawcy Żydów Oskara Schindlera. Göth był odpowiedzialny za śmierć tysięcy osób i został powieszony w 1946 roku. Jego życiowa towarzyszka i ukochana babcia Jennifer Teege, Ruth Irene, w 1983 roku popełniła samobójstwo. Jennifer jest córką Niemki i Nigeryjczyka.

Wychowywała się w rodzinie zastępczej, studiowała w Izraelu. Po swoim odkryciu musiała stawić czoło historii rodzinnej, od której już nigdy nie zdoła uciec. Jak jeszcze kiedyś ma spojrzeć w oczy swoim żydowskim przyjaciołom? Co powinna powiedzieć własnym dzieciom? Jennifer Teege postanawia zmierzyć się z przeszłością. Spotyka się z matką, której nie widziała od wielu lat, razem z dziennikarką Nikolą Sellmair bada historię swojej rodziny, odwiedza miejsca związane z tą przeszłością: wyjeżdża do Polski i raz jeszcze do Izraela. Krok po kroku, z przerażenia mrocznymi losami rodziny, tworzy historię własnego wyzwolenia.

Informacje dodatkowe o Amon. Mój dziadek by mnie zastrzelił:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014-02-25
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-7839-700-7
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę Amon. Mój dziadek by mnie zastrzelił

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Amon. Mój dziadek by mnie zastrzelił - opinie o książce

Avatar użytkownika - szpachela
szpachela
Przeczytane:2015-09-09, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2015,
Jak to jest dowiedzieć się, że twój dziadek był komendantem obozu koncentracyjnego? Jakie wspomnienia zachować z ukochaną babcią, gdy wie się, że przymykała oko na brutalne poczynania Amona Gotha? Czy wybaczyć? Jennifer Teege opowiada o tym, jak odkrywała swoją tożsamość i jak wiedza o tym, kim był jej dziadek wpłynęła na jej życie. Ta książka jest bardzo wartościowa. Warto się zapoznać z rodzinną tajemnicą Jennifer Teege.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Margarita1980
Margarita1980
Przeczytane:2015-01-18, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2015,
Poszukiwanie własnej tożsamości przez wnuczkę komendanta obozu w Płaszowie. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
Link do opinii
Avatar użytkownika - szmaragdova
szmaragdova
Przeczytane:2015-01-10, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Ebook- mobi, Mam,
Do przeczytania książki autorstwa Jennifer Teege (z domu Goeth), wnuczki komendanta Obozu w podkrakowskim Płaszowie, skłonił mnie akurat teraz jeden z reportaży I. Michalewicz pt. "Kochana i święta", opowiadający wojenne i powojenne losy Rebeki i Józefa Bau'ów, więźniów tegoż obozu. Reportaż niezwykły, wzruszający, zapadający w serce. Wspomnienia wnuczki Amona Goetha miałam na "liście do przeczytania" już dawno, po wysłuchaniu w radiowej Trójce audycji "Godzina prawdy", autorstwa Michała Olszańskiego, której była gościem. Historia Jenny nie pozwala się od siebie uwolnić. Idziesz po słowach jak po stopniach- najpierw szok- znajduje książkę, w której dociera do niej, że matka, która oddała ją do adopcji gdy Jenny miała 4 tygodnie, miała na nazwisko Goeth, a potem, że była córką słynnego Amona, postrachu płaszowskich Żydów. Niedowierzanie, strach, przerażenie... Potem niczym detektyw tropi i odkrywa swoje korzenie, analizuje relacje z matką, babką Ruth Irene, próbuje wyjaśniać i ustalać ich stosunek wobec Holocaustu, jednocześnie próbując rozumieć jego wpływ i znaczenie nie tylko dla swojej psychiki, ale i całej rodzinnej genealogii. Opowiada nam o swoim życiu, licznych depresjach; od dzieciństwa, poprzez dorastanie, studia, podróże, po małżeństwo i macierzyństwo. Wspomina spotkania z matką i babką, ich próby wypierania zła, jaki wyrządził ich przodek. Autorka w niesamowicie przenikliwy sposób skupia się poprzez soczewkę własnej rodziny na kalejdoskopie całego niemieckiego, powojennego społeczeństwa, socjologicznie próbując pokazywać i wyjaśniać postawy, traumy, uniki i wyparcia. Zabiera nas w podróż do Izraela, w czasie studiów i już po odkryciu rodzinnej tajemnicy, pozwala nam przyjrzeć się jak przyznaje się do rodzinnej historii swoim izraelskim przyjaciołom, by na końcu, przed klasą syna swojej przyjaciółki, pod płaszowskim pomnikiem ofiar zagłady, pojednać się ostatecznie z historią i własną przeszłością. Niesamowita lekcja dla każdego, kto interesuje się historią, psychologią, człowiekiem. To musisz przeczytać!
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2014-07-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2014,
Prawda o nas samych, może zaskoczyć w każdym momencie naszego życia, jakże szokujące musiało być dla ciemnoskórej Jennifer Teege odkrycie, iż to ona właśnie jest rodzoną wnuczką zbrodniarza wojennego Amona Göth. Czy grzechy naszych przodków wpływają na to kim jesteśmy? Czy mamy prawo do szczęścia, gdy nasi dziadkowie nie odkupili win za swoje grzechy? Czy my sami i nasze dzieci jesteśmy zdolni do takich okropności, skoro płynie w nas ta sama krew?
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2014-11-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku, Biblioteka,
Nigdy nie przypuszczałam, że książka z tej kategorii może mi się tak bardzo spodobać. Jest to książka która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Po jej przeczytaniu mogę śmiało powiedzieć, że jest to książka z której o obozach dowiedziałam się więcej niż na lekcji historii. Nie jest to książka lekka i przyjemna lecz taka która pozostawia po sobie ślad i do której chce się wrócić po jakimś czasie. Niby tak wiele wiemy o zbrodniarzach obozowych a jednak tak niewiele. Jennifer jest wnuczką jednego z nich, lecz przez prawie czterdzieści lat nic o tym nie wie. I pewno pozostałoby tak dalej gdyby nie przypadkowe odkrycie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - benioff
benioff
Przeczytane:2014-08-30, Ocena: 6, Przeczytałem, czytam regularnie w 2014 roku, Mam,

Poznajcie Jennifer, sympatyczną czarnoskórą dziewczynę wychowaną przez przybranych niemieckich rodziców, która zanim założyła swoją rodzinę i przybrała nazwisko Teege, podróżowała po świecie, goniona nieuświadomionymi lękami i poczuciem wykorzenienia. Podczas pobytu w Izraelu, gdzie studiowała i żyła przez kilka lat, ogląda w telewizji „Listę Schindlera”. Film, owszem, robi na niej wrażenie, ale samo zakończenie wydaje jej się zbyt hollywoodzkie. Najbardziej oczywiście zapada jej w pamięć scena, która każdemu, kto widział dzieło Spielberga na zawsze pozostanie wryta w duszę. Oto komendant obozu koncentracyjnego w podkrakowskim Płaszowie, grany przez demonicznego Ralpha Fiennesa w ramach porannej gimnastyki strzela do więźniów z balkonu swojej luksusowej willi. To Amon Goeth, tytułowy dziadek Jennifer, o czym dziewczyna dowie się parę lat później. Ów moment, kiedy jej życie zostanie wywrócone na nice i rozsypie się na drobne kawałki, można określić bardzo dokładnie. Wszystko zaczęło się od zwyczajnej wizyty w bibliotece miejskiej i zabrzmiało niczym historia zaczerpnięta z kart powieści Zafona. W „Cieniu wiatru” dziesięcioletni chłopiec zostaje zaprowadzony przez ojca do tajemniczego labiryntu będącego w istocie nieprzebraną biblioteką, zwaną Cmentarzem Zapomnianych Książek. Mały Daniel ma wybrać jedną dla siebie. Ci, którzy czytali, pamiętają ten niesamowity moment, gdy chłopiec natrafia na dzieło, które, wydawać by się mogło, czekało właśnie na niego. Dokładnie to samo dotknęło Jennifer, kiedy bezwiednie przeglądała grzbiety ksiąg w dziale psychologicznym i zaintrygowana jednym sięgnęła po rzecz, na okładce której znajdowała się twarz kobiety dziwnie jej znajomej. Patrzyła na twarz swojej biologicznej matki Moniki Goeth, córki nazistowskiego zbrodniarza. Zaczęła czytać i runęła w otchłań. W przerażającą historię swojej rodziny, której nigdy nie było jej dane naprawdę poznać.

„Jestem wnuczką Amona Goetha, oprawcy, który pozbawił życia tysiące osób i mnie – z moją ciemną barwą skóry – z pewnością też by zastrzelił.”

Na kartach książki „Amon. Mój dziadek by mnie zabił” śledzimy wraz z Jennifer losy trzech pokoleń dotkniętych traumą holokaustu. Poznajemy babcię, żonę Amona, która  dla wnuczki jest ideałem bliskiej i ciepłej opiekunki, która wcześniej towarzyszyła mężowi w przerażającej działalności, nawet jeśli nie czynnie, to przecież musiał wiedzieć, mieszkała wszak pod samym obozem. Zagłębiamy się w historię matki, która próbował wyprzeć swoje faszystowskie dziedzictwo, przypłacając to głęboką depresją i faktyczną stratą córki, którą oddała do adopcji. Przede wszystkim jednak próbujemy razem z Jennifer poskładać do kupy rozsypane puzzle jej życia. Towarzyszyć nam będą pytania o rolę przypadku, opatrzności, wolnej woli i odpowiedzialności nie tylko za swoje wybory, ale za całe dziedzictwo. Droga Jennifer do prawdy przeplatana jest na poły dziennikarskimi wstawkami autorstwa Nicoli Sellmair, której artykuł na temat losów wnuczki Goetha był kanwą wspólnie napisanej książki pod tym samym tytułem.

Jak mawia Księga, poznacie prawdę i ona was wyzwoli. Czy jednak będzie to udziałem Jennifer Teege, jej matki Moniki i babki Ruth? Odpowiedź jest bardziej złożona, niż można by oczekiwać. Z pewnością nie jest łatwo jej udzielić, tak jak nie było łatwo przebrnąć o tę fascynującą i budzącą grozę historię do końca. Warto jednak, bo nawet jeśli nie wyzwala, to z pewnością oczyszcza i pokazuje, że warto zmierzyć się z nawet najbardziej przytłaczającymi demonami przeszłości. Tym bardziej, że przeszłość owa, tak łatwo nie daje się upchnąć w szafie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - gocha
gocha
Przeczytane:2014-03-29, Ocena: 4, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014, Mam,
Książka wyrosła z artykułu pod tym samym tytułem, stając się wielowymiarową opowieścią o kobiecie starającej się zmierzyć z okrutną prawdą o rodzinie, przy okazji stając się przyczynkiem do zadawania pytań, na ile współcześni Niemcy pogodzeni są ze swoją historią, jak żywe są traumy tego narodu?ennifer po kolei opowiada historię dziadka, babci i matki, by przejść do własnego dzieciństwa, młodości i poczucia wiecznego wyalienowania oraz depresji, choroby dręczącej ją od czasów studiów. To także opowieść o szukaniu pomocy u terapeutów i zmowie milczenia, która wyrządzała największą krzywdę, nie tylko samej Teege, ale innym wnukom zbrodniarzy wojennych. Jennifer padła jej ofiarą i to podwójnie: trauma adopcji, a potem odkrycie przerażającej historii swojej rodziny. Centralną postacią w życiu tych trzech kobiet staje się Amon-siejący zniszczenia nawet po tak długim czasie od swojej śmierci. Każdy człowiek pragnie opowiedzieć pełną historię swojego życia -ale co zrobić, jeśli są w niej aż tak dramatyczne momenty? Napisanie tej książki pozwoliło autorce na ponowne wskoczenie w tryby normalności, przerwanej tak dramatycznie, na złapanie trochę dystansu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2017-08-23, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - NATANIELKA
NATANIELKA
Przeczytane:2014-04-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy