Ambassada
Juliusz Machulski
Mela i Przemek przyjeżdżają do Warszawy, aby zająć się mieszkaniem wuja. Okazuje
się ono nie tylko luksusowe, ale i niezwykłe. Melania, zgłębia historię domu i odkrywa,
że na ulicy Piusa 17 - dziś Pięknej - przed wojną znajdowała się niemiecka ambasada.
Winda, która znajduje się w budynku, nie tylko przenosi mieszkańców z piętra na piętro,
ale też umożliwia podróż w czasie: z sierpnia 2012 roku do sierpnia 1939 roku. Czy
przybysze z przyszłości zdążą zapobiec wybuchowi II Wojny Światowej? Powieść na
podstawie Juliusza Machulskiego, opowiada i dopowiada losy bohaterów jego najnowszej
komedii „Ambassada”.
"Mam na imię Melania, przepraszam, nie moja wina, chociaż osobom z takim imieniem nie powinno się przydarzyć to, co mi się przydarzyło. Co innego Joanna, Helena, Maria, niechby Margaret albo Angela. Ale żeby Melania zmieniła bieg historii? Mnie samej trudno w to uwierzyć, a teraz będę jeszcze was próbowała przekonać, że to nie blaga, ściema, bujda ani kit. Ale przysięgam na klapki mojej matki i sandały ojca, że to wszystko prawda. Z Ribbentropem, Hitlerem, Enigmą i drugą wojną, której w końcu wcale nie było z powodu pewnego kota. I windy. Oraz szafy."
więcej
"Mam na imię Melania, przepraszam, nie moja wina, chociaż osobom z takim imieniem nie powinno się przydarzyć to, co mi się przydarzyło. Co innego Joanna, Helena, Maria, niechby Margaret albo Angela. Ale żeby Melania zmieniła bieg historii? Mnie samej trudno w to uwierzyć, a teraz będę jeszcze was próbowała przekonać, że to nie blaga, ściema, bujda ani kit. Ale przysięgam na klapki mojej matki i sandały ojca, że to wszystko prawda. Z Ribbentropem, Hitlerem, Enigmą i drugą wojną, której w końcu wcale nie było z powodu pewnego kota. I windy. Oraz szafy."
Informacje dodatkowe o Ambassada:
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2013-10-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 200
Kup książkę Ambassada
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Ambassada - opinie o książce
Nie ukrywam, że do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie napis na okładce: "Na podstawie scenariusza Kornela Makuszyńskiego". Zastanawiałam się czego mogę się spodziewać. Oczekiwałam dobrej rozrywki i nie zawiodłam się.
"Ambassada" w zabawny sposób ukazuje historię z cyklu "co by było gdyby..."
Bohaterowie ukazani są w bardzo wyrazisty sposób.
Do jednych od razu pałamy sympatią, tak jak do Melanii - jej poczucie humoru i pomysłowość wywołuje uśmiech na twarzy, czy choćby (i tutaj wielkie zaskoczenie) do Hitlera. Jest on przedstawiony w zupełnie innym świetle niż znamy z kart historii. Wzbudza pewnego rodzaju współczucie i zrozumienie, wydaje się miłym i dobrym człowiekiem, a kiedy zostaje przyłapany w łazience ze spuszczonymi spodniami, z książką o Winetu w dłoni, strzelającego z palców jest nieporadny niczym dziecko.
Są też bohaterowie, do których od razu czułam niechęć - jak do Przemka. Już po kilku stronach nasunęło się pytanie: jakim cudem Melania mogła się w nim zakochać?
Jeśli ktoś chce się dobrze bawić przy czytaniu - polecam "Ambassadę"!!!
Kompletne rozczarowanie - ta książka lepiej dotarła do mnie w wersji ekranowej. Nie oczekiwałam cudów (bo film również do fenomenalnych nie należał), jednak spodziewałam się czegoś lekkiego i z humorem a otrzymałam historyjkę która mnie zmęczyła
Przeczytane:2016-09-03, Ocena: 5, Przeczytałem, 12 książek 2016,