"Agla" to brawurowa historia przygodowa, ale też wnikliwa i wzruszająca powieść psychologiczna o dojrzewaniu i przemianie, o miłości i odkrywaniu swej cielesności, o zawiedzionych przyjaźniach, wykluczeniu i samotności, o odnajdywaniu siebie i stawaniu się człowiekiem w pełni znaczenia tego słowa.
Sofja Kluk jest osobą upartą, wygadaną i konsekwentnie dążącą do celu. Mieszka na uniwersytecie w mieście, w którym panują dziewiętnastowieczne porządki społeczne, sklepy bławatne z ulicy Krokodyli spotykają się z mrocznym Urzędem Bezpieczeństwa i tajemniczym Carem, a zawodowi zabójcy cieszą się szacunkiem i zaufaniem. Świat bohaterów podbija rozbuchana wizja przyrody, a koncepcja owadziego przeobrażenia, którą niesie "Agla", ma w powieści niebagatelne znaczenie.
Wydawnictwo: powergraph
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 635
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Nie przepadam za fantastyką, rzadko sięgam po literaturę tego typu. Tym razem wychodząc ze strefy swojego komfortu czytelniczego, sięgnęłam po najnowszą książkę Radka Raka i było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem.
“Agla”, intrygujący tytuł, zapowiadał intrygującą treść. I tak było w istocie. Radek Rak stworzył powieść, która wymyka się schematom gatunkowym - powieść dla młodzieży, Young Adult, ;obyczajowa, kryminalna, przygodowa, baśń dla dorosłych, fantasy; z mnóstwem symboli, nawiązań, odniesień do innych utworów, smaczków literackich. Muszę przyznać jednak, że autor tę barwną mozaikę umiejętnie i mądrze połączył w spójną całość, tworząc niezwykłą opowieść, silnie oddziałującą na wyobraźnię, emocjonującą.
Lektura tej książki bowiem pochłonęła mnie bardzo i mocno weszłam w ten quasi rzeczywisty świat Sofji Kluk. Świat dziwaczny, w stylu weird, w którym przyroda, natura przeplata się ze światem ludzi, magów, fantastycznych stworzeń, goblinów, raków. Świat będący mieszaniną różnych kultur, tradycji, obyczajów, grup społecznych - profesorów, czarodziejek, służących, jomów, katów, a nawet ubecji. Pojawia się przecież Urząd Bezpieczeństwa czuwający nad poprawnością polityczną obywateli, Hrad budzący przerażenie, a także tajemniczy, niewidziany przez nikogo Car sprawujący władzę.
Dla mnie “Agla” to przede wszystkim powieść o dojrzewaniu, poznawaniu samego siebie, a to za sprawą głównej bohaterki, nastoletniej, rezolutnej Sofji Kluk, której przyszło radzić sobie w tym dziwnym świecie, pełnym mistyki, czarów, symboli. Niełatwą drogę ku dorosłości zgotował jej los, pełną zagrożeń, zaskoczeń, niespodzianek. Sofja dojrzewa fizycznie i mentalnie, wchodzi w różne relacje, odkrywa miłość , poznaje wartość przyjaźni, doświadcza wykluczenia, poniżenia i bólu po stracie bliskiej osoby. Przeżywa różne emocje, co czyni ją bliską czytelnikowi, zwyczajną dziewczyną, z wszystkimi bolączkami tego wieku. Chwała autorowi, że w tej niezwykłej książce porusza i zwykłe, przyziemne sprawy, bo i z takich spraw przecież składa się życie.
Podsumowując - książka Radka Raka to piękna, wysmakowana intelektualnie powieść, z bogatą warstwą językową, oryginalnymi środkami stylistycznymi, trochę w stylu Leśmiana czy Bruno Schulza. Na pewno nie jest to książka dla każdego. Jeśli jednak zagłębicie się w lekturę, to zauważycie jej tajemnicze piękno, zmysłowość, docenicie siłę wyobraźni autora i odkryjecie jej ponadczasowy uniwersalizm.
Wszystko zaczęło się tak, że od jakiegoś czasu szukałam filmu, który opowiadałby o dawnych czasach. Takich, w których raz jeszcze mogłabym przeżyć przygody Sherlocka Holmesa, jego filmowej siostry Enoli, czy bohaterów serii Niefortunnych Zdarzeń. Chodziły mi po głowie historie o starym świecie, w którym nie wynaleziono jeszcze elektryczności, wierzono w przepowiednie czy magię i przypomina o dawnych, często nieistniejących już zawodach.
I znalazłam to wszystko. Tyle, że nie w filmie, ani w serialu. A w książce. Niezwykłym cyklu „Agla” Radka Raka, którego pierwsza część pt. „Alef” została wydana przez wydawnictwo Powergraph. Od jakiegoś czasu zyskało w moich oczach, jako wydawnictwo wydające naprawdę wartościowe rzeczy.
I choć nie dowierzam temu, co zwykle zostaje wydrukowane na okładce – bo nie od dziś wiadomo, że reklamy na całym świecie kłamią, bo są nastawione głownie na sprzedaż towaru i to, by mieć z niego jak największy zysk – to po lekturze „Agli” im wierzę. Przynajmniej w tym wypadku. Wierzę, że jest to powieść niepodobna do żadnej innej książki.
Jestem o tym przekonana.
Autor, z zawodu weterynarz, za swoją pierwszą powieść „Baśń o wężowym sercu” otrzymał kilka najważniejszych literackich nagród min. Janusza Zajdla, czy Jerzego Żuławskiego.
I jest za co nagradzać autora.
Ta opowieść jest wprost niesamowita. Dla kogoś, kto zajmuje się amatorskim recenzowaniem książek o wiele łatwiej jest przeczytać złą książkę i wypunktować to wszystko, co w niej było złe. To samo można zrobić z książką średniej jakości.
Ta jest o tyle trudniejsza do opisania, bo jest to powieść, do której trudno się przyczepić. Opowiada o dawnych czasach. Czasach, gdy istniały jeszcze dwudziestowieczne porządki społeczne, sklepy bławatne i Urząd Bezpieczeństwa. A z drugiej strony mamy Cara, wszechwładnego, o którym nic nikt nie wie i często wiedzieć nie chce, magów, szkoły, gdzie młodzi ludzie zapoznają się często z niebezpiecznymi naukami wysokiej gnozy, wywoływane obrządkami demony i płatnych zabójców cieszących się nie tylko ogromną popularnością, ale też szacunkiem. I, jak to zwykle bywa, są młodzi ludzie, bardzo pragnący odmienić świat, w którym zostali zmuszeni, by żyć. A najbarwniejszą z książkowych postaci jest Sofja Kluk, córka profesora, Jana Kazimierza Kluka, który wykładał na Uniwersytecie, na którym Sofja dorastała. Cały świat wali się młodej kobiecie na głowę, gdy jej szacowny ojciec ginie bez wieści podczas swojej ostatniej wyprawy. Wtedy w życiu Sofji, najpierw oddanej pod opiekę magistry Mai Ułudy, a kiedy to nie do końca się sprawdziło, zredukowanej do roli kuchennej posługaczki, zmuszonej oddać dług, dzieją się różne rzeczy. Niektóre dobre, inne złe. Są jeszcze i takie, które trudno nazwać, ale sprawiają, że Sofja zostaje wplątana w sprawy, które mogą zmienić bieg aktualnej historii. Dziewczyna w jedne daje się wciągnąć, w inne nie. Czasem po prostu nie ma wyboru. Lecz widzimy, że pod koniec pierwszego tomu – choć jest to dziełem czystego przypadku, przynajmniej na razie – udaje jej się dotrzeć w miejsce, w którym bardzo chciała się znaleźć. Do łagru. Liczy, że odnajdzie tam swojego ojca. Czy się to jej uda?
Oprócz Sofji karty powieści zapełniają inne, nie mniej barwne postaci, takie jak: Ektene, Maja Ułuda, oficerowie Urzędu Bezpieczeństwa, których imiona trudno zapamiętać, ale nie są oni tak bezbarwni, jak zostają przedstawieni na kartach historii, Harun, Zahir, Gerda, Emma, czy Chiara von Loewenstein.
Każda inna, każda na swój sposób wyjątkowa. Bardzo trudno o nich zapomnieć. Zasiedlają oni powolutku, krok po kroku, umysł czytelnika, a on chcąc nie chcąc, przyjmuje tych nowych lokatorów i sprawia, że czytelnik zaczyna przejmować się ich losem.
Na uwagę zasługuje również język, którym posługuje się autor. Oprócz tego, że każdy bohater zdaje się mieć własny, oryginalne powiedzonka i wtręty, to opisy są prowadzone w nieprawdopodobny sposób, który sprawia, że czytelnik całkowicie zanurza się w świecie wykreowanym przez autora i nic nie jest w stanie go od niego oderwać. To naprawdę niesamowita i rewelacyjna książka.
Ale ale, żeby nie było za miło…
Zdarzają się literówki, a broń, którą od pewnego czasu nosi przy sobie Sofja, co jakiś czas zmienia swą nazwę. Okładka jest nieco myląca. Myślałam, że jest na odwrót, że „Agla” to pierwszy to „Alefa” i musiałam się wczytać w posłowie od autora, żeby zrozumieć, że popełniłam błąd.
Sama okładka bardzo ładna. Nie znoszę napaćkanych okładek, na których jest tyle szczegółów, że trzeba się skupić na każdym z nich, żeby go w pełni dostrzec. Tu dwa pasujące do siebie kolory robią dobrą robotę.
Rzeczą, która najbardziej boli w pisaniu, jest uświadamianie sobie, jak bardzo mylisz się w swojej ocenie świata, że działa on zupełnie inaczej, niż ci się wydaje.
W 2019r. miałam okazję zapoznać się z debiutem Radka Raka ; Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli ; Była to powieść osnuta na kanwie losów Jakuba Szeli (według dawnej pisowni: Jakóba), przywódcy rabacji galicyjskiej. Za którą to Autor otrzymał nagrodę Nike, druga powieść jaką pragnę wam zaprezentować tego autora ( Wydawnictwo: Powergraph ), ; Agla ; składająca się z cyklu pierwszego tomu, jest ; Alef ; opowieść przepełniona mistyką, pełna wdzięku, czaru i powabu na które składają się przypisy przyrody, czy chęć poczucia się kimś na równi z czarodziejskimi czarami, poznać smak i barwę jaka otaczała aura wokół siebie, powodując że w książkę się wpadło. Baśń która pozwala rozpoznać kim jest demon, a przeważnie demony nie wyglądają jak demony, gobliny, inne stworzenia zamienione z czasem, z rzeczami, dojdziecie sami na czym polegało przepoczwarzenie się, jaki był skutek zawartych wątków które odnosiły się do bezpieki, wysyłek politycznych do pracy w łagrach. Te historyczne wątki wskazują na Cara którego bali się mieszkańcy Tybil, Azylu, osoby osnutej tajemnicą, ukazany charakter Akademii jaką miało wartość nie tylko naukowy ale to ; coś ; co zawiera druga strona medalu, knucia, planów, przyjaźni która pokazała swe prawdziwe oblicze, jak miłość która potrafi wzniecić ogień, jak i go ugasić.
Sofja jako córka profesora uczelni, wiodła spokojne życie w Akademii, aż do momentu kiedy ojciec wyruszył w podróż na Północ badać owady. Tymczasem w Collegium Spongianum poczęły znikać w niewyjaśnionych okolicznościach nie tylko uczniowie. Co dziwne podczas nieobecności ojca Dziewczyny, ta dostaje nauczycielkę magii Maję Ułudę u której pobiera naukę. Tam poznaje swą pierwszą i jedyną miłość - Ektene. Pragnąc jednak dowiedzieć się co dzieje się z ojcem którego nieobecność coraz bardziej się przedłużała, wywołuje demona który swą dziką naturą wpada w furię i atakuje Ektene. Ta jak się okazuje została zainfekowana przez niego tak bardzo, że umiera. Pogrążona dziewczyna w rozpaczy, ucieka w raz z Mają do Azylu gdzie po drodze udaje im się unicestwić bestię, a poznając tajniki mocy magii, wpada w coraz większe poczucie straty po przyjaciółce. Nie mogąc patrzeć jak Maja się stacza, powraca do domu. Tam zostały wytoczone dzieła przeciwko niej, okazało się że brak wieści od ojca były wynikiem Bezpieki która uznała go za osobę polityczną i wysłała na Północ do pracy w łagrach w Nowej Swobodzie. Jak wieść niesie tam prawdopodobnie popełnił samobójstwo, gdzie nie do końca Sofja daje wiarę. Zostaje tym samym usunięta z Akademii i przydzielona do służby. Tam nie tylko poznaje życie od tej drugiej strony, lecz knuje plan udania się w podróż za ojcem, by poznać prawdę. Jak rozwinie się akcja powieści? warto przeczytać.
Powieść przygodowa, która zabiera w podróż, ukazując karty historii, wnikliwa, podejrzliwa, emocjonalna, z budującym napięciem, pięknie napisana z literacką nutą klasyków, odkrywająca strukturę przyjaźni, relacji międzyludzkich, o dojrzewaniu, przemijaniu, przeobrażaniu, z miłosnym akcentem, wielką stratą, ukazując wszelkie uczucia, wartości, pokazuje czym jest brak empatii, wykluczenie, wnikanie w głąb siebie. Ta powieść jest zaskakująco dobra, nie nudna, nie łatwa, w sam raz by móc spędzić z nią urlop, wakacje życia, czy choćby wieczór. Jestem niesamowicie ciekawa co będzie w drugim tomie. Polecam bo warto.
,,Alef" to moja druga podróż poprzez prozę Radka Raka. Mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że autor będzie się od tej pory zaliczać do moich ulubionych. Po raz kolejny zupełnie wsiąkłam w zaczarowany świat jego opowieści o społeczeństwie.
Pierwszy tom serii to podróż kolejno poprzez budzącą się do życia wiosnę uczuć, spalanie w ich gorącym żarze, ubłocone pluchą serca pełne rozpaczy i żałoby, aż wreszcie zimowy lód, który zarówno skuwa lodem ulice miasta, w którym przychodzi żyć głównej bohaterce, jak też znieczula serca i daje ukojenie ciału, obitemu przez ludzi... o sercach nim skutych.
To mroczna opowieść, która wciąga bez reszty w ciemność uliczek i mistycyzm, mnogość odwołań do naszej kultury i historii, ale też krąg niedopowiedzeń. Autor wrzuca nas w świat, przypominający znany nam krajobraz, zniekształcony jednak i ubarwiony na swój pisarski, tchnięty weną sposób. Chociażby wizja niedookreślonych, pozostawiających miejsce dla wyobraźni czytelnika żyjących w społeczeństwie raków, przyprawiała mnie o bardzo pożądaną gęsią skórkę i pewnego rodzaju ekscytację, jaką być może odczuwały również wyimaginowane ,,panny", podatne na ich uroki.
Magia tryska zewsząd w tej historii, tak jak przytłacza w niej ciężar człowieczeństwa, różnorako odbijający się na losach bohaterów. Autor nie boi się trudnych tematów i jeśli sięga po moralizatorstwo, wkłada je wyłącznie w usta swoich bohaterów, nadając im unikalne charaktery, a czytelnikowi zarysowując wydarzenie z wielu perspektyw. Chociaż początkowo brakowało mi na przykład dokładniejszego opisu nauki czarodziejstwa, po przeczytaniu całości uznałam, że wynikało to z przystawienia lupy uwagi do ważniejszego dla całej powieści obrazu - co innego było lekcją dla bohaterów tej historii.
To pierwsza od dawna książka, która pochłonęła mnie prawie bez reszty. Mam nadzieję, że drugi tom pozostawi po sobie nie mniejsze wrażenie.
Jest to pierwsza książka tego autora, którą przeczytałem. Na pewno nie ostatnia.
Mam trochę problem z ,,nagradzanymi" autorami. Im bardziej ,,prestiżowa" nagroda tym gorzej w moich oczach...
Zgrabnie poprowadzona opowieść, nie za wiele akcji (albo dość sporo akcji, jednak mocno upakowanej), ale też nie można się nudzić. Na bardzo wielki plus - wyraziści bohaterowie i świat.
Świat w niej przedstawiony jest nietypowy, zajmujący i ,,magiczny". Ogromny plus za brak rozwlekłych opisów. Autor bardzo wiele pozostawia dla samego czytelnika, przez co czytając nie czujemy się jak idioci prowadzeni za rączkę.
Piękna opowieść o przygodach Sofji Kluk, której życie diametralnie się zmienia, gdy jej ojciec nie wraca z wyprawy. Wzrusza i bawi. Polecam.
Zapraszamy do powieści wykreowanej przez Radka Raka z tęsknoty za czasami, które odeszły, miastem, które nigdy nie istniało i historią, która nie mogła...
Radek Rak kolejny raz porywa czytelnika w świat swojej wyobraźni. Agla. Aurora to trzaskająca przejmującym mrozem, pełna oryginalnych i wielowymiarowych...
Przeczytane:2024-11-17, Ocena: 6, Przeczytałam,
(czytaj dalej)