Kiedy Tami poznaje Richarda, szybko zdaje sobie sprawę, że to mężczyzna jej życia – oboje kochają przygodę i żeglowanie. Wkrótce zostają parą i razem wyruszają jachtem z Tahiti do Kalifornii. Spokojna podróż zakochanych staje się koszmarem, gdy tropikalny sztorm zmienia się w potężny huragan. Zdając sobie sprawę ze śmiertelnego zagrożenia, Richard nakazuje ukochanej schronić się pod pokładem. Chwilę później gigantyczna fala uderza w jacht i kobieta traci przytomność. Gdy ją odzyskuje, łódź jest zniszczona, maszty połamane, a silnik i radionadajnik uszkodzone...
"41 dni nadziei" to poruszająca opowieść o walce z bezmiarem oceanu i własną słabością w oczekiwaniu na ratunek. To historia o sile woli, odwadze, zaradności i nadziei.
"Historia Tami niesamowicie mnie poruszyła. Jest ona żywym dowodem na to, że siła miłości i niezachwiana wiara mogą przenieść każdą górę. Inspirująca, pokrzepiająca na duchu książka." Shailene Woodley, aktorka
Tami Oldham Ashcraft wciąż jest zapaloną żeglarką. Przepłynęła już ponad 50 tysięcy mil, ma licencję kapitana jednostek o wyporności do 100 ton. Wiedzie szczęśliwe, spokojne życie z mężem i rodziną we Friday Harbor na wyspie San Juan, w stanie Waszyngton.
Susea McGearth jest pisarką i żegluje od ponad 20 lat.
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2018-07-04
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: Red Sky in Mourning: A True Story of Love, Loss, and Survival at Sea
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Piotr Budkiewicz
Głównym wątkiem w tej książce ewidentnie jest miłość. Miłość i chęć przetrwania. Czytając historię Tami, która utkwiła sama na wraku Hazany, miałam wrażenie, że Głos, który słyszała bohaterka należał do Richarda, i że mężczyzna za chwilę wyjdzie z ukrycia, żeby do niej dołączyć. Najbardziej wzruszającym dla mnie momentem był ten, kiedy Tami pożegnała się z Richardem. Gdy wsunęła pierścionek z plecionki na łodygę róży i wrzuciła ją do morza. Rozpłakałam się. To było jak zakończenie pięknego życia z Richardem, koszmaru związanego z samotnością i zapowiedzią nowego życia.
Dobrze, że na końcu książki został dopisany słowniczek pojęć, ponieważ totalnie nie znam się na żegludze i nie do końca bym wiedziała, co oznaczają poszczególne nazwy.
Bardzo bolesna i wzruszająca opowieść o walce o przetrwanie. Historia prawdziwa, na której podstawie powstał również film. Tami i Richard to para, którą połączyła miłość do przygody i żeglowania. Podczas jednej z takich wypraw na ich drodze pojawia się potężny huragan. W efekcie kobieta zostaje sama na zniszczonej łodzi z uszkodzonym radionadajnikiem. Pełna rozpaczy musi zmierzyć się ze swoimi słabościami i zacząć walkę o przetrwanie. Książka zawiera słowniczek z wyjaśnieniem różnych żeglarskich pojęć, które na początku mogą zrazić czytelnika nie związanego z tym sportem. Lekturę polecam i jestem wdzięczna autorce, że po wielu latach podzieliła się swoją historią.
Bardzo dobra książka o niezwykle odważnej dziewczynie! Byłam bardzo poruszona w trakcie czytania. Do książki polecam przysiąść z paczką chusteczek higienicznych.
Przeczytane:2018-11-27, Ocena: 6, Przeczytałam, Książki XXI wieku, 26 książek 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Wspólne żeglowanie, spędzanie mile czasu w trakcie podróży oraz odkrywanie siebie nawzajem na nowo aż do momentu, kiedy następuje nagłe i nieoczekiwanie zagrożenie życia.
Los dla tych dwojga młodych ludzi tworzących nie tylko parę zakochanych, jak również w codziennych relacjach są dla siebie przyjaciółmi ceniącymi sobie smak podróży oraz towarzystwo pocące od ludzi z czterech stron świata.
Autorki książki pt. „41 dni nadziei” Tami Oldham Ashcraft i Susea McGearhart stworzyły w niej klimat, w którym to stworzyły trudne początki żeglarskiej podróży dające do myślenia wielu Czytelnikom chcącym poznać losy głównych bohaterów: Tami i Richarda.
Jestem pod ogromnym wrażeniem zapamiętanych przez autorkę wydarzeń oraz jej wytrwałości i dzielności, jaką wykazała, się w trakcie samotnej morskiej podróży żyjąc nadzieją, że odnajdzie ciało ukochanego mężczyzny.
Richarda znamy jedynie z opowieści wspomnieniowych Tami i wynika z nich, że jest sympatycznym mężczyzną lubiącym rozmawiać na każdy temat, rozkoszować się smakiem owoców i słodyczy. Nie wstydzi się wyrażać czułych słów skierowanych w stronę Tami, które są potrzebne wśród współczesnej społeczności potrzebującej miłości.
Od początku nasuwało się pytanie dotyczące celu ich wzajemnej podróży:
Czy oboje przetrwają 41 dni pełnych niebezpieczeństw i czyhających na nich w trakcie żeglarskiej podróży?
Tajemnicę tutaj stanowił głos dzięki, któremu Tami nie czuła, się sama przebywając na jachcie. Rozmawiała z nim, krytykowała go za jego uwagi względem jej postępowania. Tami do końca nie wiedziała, czy ten głos należał do Richarda, czy też nie.
Książka ta zawiera 22 rozdziały, w których to autorka przedstawia opowieść o przygodzie żeglarskiej swojego życia.
Akcja tej niezwykłej powieści toczy się szybko, dzięki temu, że autorka opisuje ją językiem zrozumiałym stanowiącym dla wielu pasjonatów sportów wodnych, wypraw morskich wyzwanie, w którym to chce, aby byli wytrwałymi uczniami i korzystali z cennych porad doświadczonych osób żeglugi morskiej, że każda wyprawa to walka, żywioł, który bywa niebezpieczny i należy się do tego rodzaju podróży odpowiednio przygotować.
Nie zabraknie tutaj doskonale ujętego zagadnienia związanego z samotnością, z którą główna bohaterka będzie musiała się zmierzyć w ciągu tych 41 dni.
O tym, w jaki sposób i czy zachowa Tami zimną krew, czy potrafi zapomnieć o swojej żeglarskiej pasji i opowiedzieć o niej fanom żeglugi morskiej warto, się przekonać o tym poznając jej historię.
Elementem dodatkowym są tutaj umieszczone czarno-białe fotografie przedstawiające bohaterów w podróży oraz słowniczek wyjaśniający nazewnictwo znaczeń pojęć żeglarskich.
Polecam przeczytać tę książkę.