Jeden dzień i 24 luźno splecione ze sobą historie ludzi, którzy kochają. Autor tka fabułę w wielu miejscach świata, a jej osnową jest miłość. Podjęte w przeszłości decyzje, które rzutują na dzisiaj; powierzchowna szarość, pod którą pulsuje namiętność.
Czternastego lutego niebanalnie – miłość potężna jak śmierć.
Wydawnictwo: W drodze
Data wydania: 2019-02-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 152
Tytuł oryginału: 24 godziny kochania
Język oryginału: polski
Oczko pokazuje księżowski świat w dwudziestu jeden krótkich opowiadaniach. Każdy z bohaterów to wyświęcony grzesznik poddawany ciśnieniom z różnych stron...
Przeczytane:2019-04-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Głęboka, prawdziwa i niezwykle trudna opowieść o różnych odcieniach miłości, zawarta w 24 krótkich opowiadaniach.
Książka dominikanina, ojca Krzysztofa Popławskiego, wywarła na mnie ogromne wrażenie. Po krótkiej objętości nie spodziewałam się efektu "wow". Błędnie założyłam, że ojciec będzie pisał o miłości Chrystusa do człowieka, że będzie to główny wątek każdego z opowiadań. Jakże się zdziwiłam, gdy dostałam dzieło skupione przede wszystkim na zwykły człowieku.
"24 godziny kochania" to niezwykle emocjonalny rollercoaster. Sama okładka daje do myślenia, ale to treść niesie ze sobą emocje, których czasami nie da się nazwać. Już pierwsze opowiadanie pt.: "Róże na mrozie", jak to się potocznie mówi, zwaliło mnie z nóg. Ale i każde kolejne niosło w sobie głębszy sens, jakąś prawdę, która pozwoliła mi inaczej spojrzeć na życie, w tym także na moje.
Uważam, że ojciec Popławski ma niezwykły dar pisania w sposób krótki i treściwy o czymś ważnym, o czymś, w czym doszukamy się głębszego sensu o życiu, miłości, o drugim człowieku, o wzajemnym zrozumieniu i przebaczeniu. Tych kilkadziesiąt opowiadań pokazuje prawdę o człowieku - nagim, bezbronnym, ciągle szukającym własnej drogi życia. To opowiadania, które pokazują złożoność człowieka i to, że w życiu czeka nas wiele zakrętów, ale zawsze możemy wyjść na prostą, że czasem wystarczy jeden gest, jedno słowo, by móc naprawić to, co wydaje się zepsute na zawsze.
Polecam tą książkę wszystkim, którzy chcą spojrzeć na miłość w sposób dojrzały, którzy chcą się uczyć na błędach bohaterów, których serwuje nam ojciec Popławski.