Osiemnaście sekund - tyle czasu trwa zapis pamięci krótkotrwałej martwego człowieka. Niewidoma Sherry Moore została obdarzona darem odczytywania ostatnich wspomnień. Gdy w Filadelfii z rąk socjopatycznego mordercy ginie kierowniczka luksusowego sklepu, detektyw John Payne wciąga swoją niewidzącą przyjaciółkę do śledztwa. Obydwoje wyruszają do Wilwood, by zbadać okoliczności śmierci ojca zamordowanej, który spadł ze schodów w domu opieki. Nie wiedzą, ze korzenie tej sprawy sięgają głęboko w przeszłość. Sprawcą zabójstwa jest Earl Oberlaine Sykes, który trzydzieści lat temu gwałcił i mordował młode kobiety, później zaś pozbywał się ich ciał w głębokich dołach w odpadami radioaktywnymi na terenie złomowiska. Mężczyzna, któremu nigdy nie udowodniono zbrodni, trafił za kratki za spowodowanie tragicznego wypadku. Wypuszczono go ze względu na stan zdrowia. Teraz chce się zemścić. Wrócił również do dawnego procederu - w Wildwood zaginęły dwie młode kobiety. Śledztwo w tej sprawie prowadzi porucznik Kelly Lynch-O'Shaugnessy, córka komendanta Lyncha, który przyczynił się do skazania Sykesa. Jej ojciec dawni już nie żyje, więc uwaga zbrodniarza skupia się na Kelly...
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2008-05-05
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Czym jest 18 sekund w życiu każdego człowieka? Ulotną chwilą o której bardzo szybo się zapomina szczególnie, gdy każdy dzień wygląda tak samo. Ale tytułowe 18 sekund dla Sherry Moore to wystarczająco dużo czasu, aby poznać zapis z ostatnich 18 sekund zmarłego człowieka. Taka wiedza bywa szalenie pomocna w szczególności, gdy w okolicy grasuje seryjny morderca.
George D. Shuman to były waszyngtoński policjant. Po 20 latach pracy mundur zamienił na pióro i napisał błyskotliwy thriller, którego nie powstydziłby się sam Stephen King, który nazwał książkę wyśmienitą.
Sherry Moore to zjawiskowo piękna, ale i niewidoma kobieta, która posiada dar (a może przekleństwo) odtwarzania ostatnich 18 sekund z życia zmarłego. Wystarczy chwila dotyku, a ona niczym skaner skanuje zawartość pamięci krótkotrwałej. Sherry swój dar wykorzystuje, aby pomagać osobom prywatnym, jak i policji. Długo nie musi czekać na zlecenie, gdyż zostaje zamordowana kierowniczka sklepu, a analiza balistyczna kuli znalezionej na miejscu zbrodni wykazuje, iż ta samabroń została już użyta 30 lat wstecz. Podejrzanym jest psychopata, gwałciciel, morderca, który został skazany za spowodowanie wypadku i który warunkowo wychodzi na wolność. Wraz z jego wyjściem, w nadmorskiej miejscowości Wildwood zaczynają znikać kobiety. Czy Sherry uda się uzyskać obraz mordercy i czy zostanie schwytany? Te pytania zostawiam otwarte.
"18 sekund" to bardzo dobra powieść z pogranicza kryminału i thrillera z elementami obyczajowymi. Kto lubuje się w tych gatunkach z pewnością się nie zawiedzie. Bowiem w powieści dominują liczne zwroty akcji, emocje, niepewność, czy strach. Wszystkie te składniki sprawiają, iż wciągają czytelnika, jak wir w toczące się wydarzenia. Książka została napisana przez byłego policjanta, dlatego też wyraźnie wyczuwa się szczegółowo opisane etapy działań sprawy, czy śledztwa.
Główną bohaterką jest Sherry Moore, która już na pierwszych stronach powieści ujawnia swoje zdolności, ale nie swoje wnętrze. Czytelnik zatem musi poczekać zarówno na rozwój wydarzeń, jak i poznanie przeszłości oraz ujawnienie okoliczności, w jakich straciła wzrok. Kolejną postacią, która będzie często się pojawiać jest porucznik Kelly, która jednocześnie jest twarda i wrażliwa, zatem, która cecha wygra? Nie mogę nie wymienić postaci, która może śnić się Wam po nocach, czyli Earl Sykes - człowiek wypaczony i nieobliczalny, dla którego pierwiastkiem do życia nie jest tlen, a zadawanie okrucieństwa oraz cierpienie swoich ofiar. Czyli psychopata w każdym calu.
Prosta, ale zarazem wyrazista okładka, na której widnieje ostrze i krew sugeruje, że będzie to brutalna historia. Taka poniekąd jest, bo tylko (na szczęście) fragmenty były brutalne i dosadne. Język powieści jak przystało na gatunek literatury rozrywkowej jest prosty, ale w pełni wystarczający. Pod jednym względem lektura jest przewidywalna, bowiem od razu wyłania się postać mordercy. Ale pozostała część pozostaje wielką niewiadomą do ostatniej strony.
"18 sekund" autorstwa George'a D. Shumana jak na debiut prezentuje się znakomicie. Wciągająca fabuła, ciekawe postaci i zjawisko odczytywania 18 ostatnich sekund życia, przez niewidomą kobietę, okazały się wielkimi atutami powieści. Kto lubi kryminalne dochodzenia, trochę brutalności, czy thrillery na tej lekturze z pewnością się nie zawiedzie. Godna polecenia.
Przeczytane:2017-04-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017 ,