Zemsta najlepiej smakuje na zimno


Tom 4 cyklu Uniwersum Pierwszego Prawa
Ocena: 4.75 (4 głosów)

Od dziewiętnastu lat płynie krew. Okrutny wielki książę Orso zaciekle zmaga się ze skłóconą Ligą Ośmiu, wykrwawiając kraj. Podczas gdy maszerują armie, spadają głowy i płoną miasta, bankierzy, kapłani oraz starsze, mroczniejsze potęgi toczą śmiertelną zakulisową rozgrywkę, usiłując wskazać, kto zostanie królem.

Być może wojna to piekło, jednak dla Monzy Murcatto, Węża Talinsu, najstraszliwszej i najsłynniejszej najemniczki na usługach wielkiego księcia Orso, jest także znakomitym sposobem na zarobek. Jej zwycięstwa uczyniły ją sławną -- nieco zbyt sławną jak na gust jej pracodawcy, który każe ją strącić z górskiego szczytu. Zdradzonej Monzie pozostają jedynie strzaskane ciało i paląca żądza zemsty. Bez względu na cenę, siedmiu ludzi musi umrzeć.
Sojusznikami Monzy zostają najbardziej zawodny pijaczyna i najbardziej zdradziecki truciciel w całej Styrii, masowy morderca z obsesją na punkcie liczb oraz barbarzyńca, który chce jedynie czynić dobro. W poczet jej wrogów zalicza się ponad połowa narodu. A to jeszcze nie koniec, gdyż wkrótce jej tropem zostaje posłany najniebezpieczniejszy człowiek na świecie, który ma dokończyć to, co zaczął książę Orso...

Informacje dodatkowe o Zemsta najlepiej smakuje na zimno:

Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2012-01-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7480-220-8
Liczba stron: 812
Tytuł oryginału: Best served cold
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Robert Waliś

więcej

Kup książkę Zemsta najlepiej smakuje na zimno

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zemsta najlepiej smakuje na zimno - opinie o książce

Bez szaleńczego WOW. Postacie plastyczne, akcja nie pozostawiała czasu na nudę, a jednak zabrakło mi czegoś do zachwytu...
Link do opinii
Avatar użytkownika - zuzankawes
zuzankawes
Przeczytane:2013-12-21,

Wszyscy mamy swoje rachunki do wyrównania 

 

Splatterpunkowe fantasy? A co to za dziwo? To była moja pierwsza myśl po przeczytaniu opisu książki „Zemsta najlepiej smakuje na zimno” Joe Abercrombiego. W życiu nie słyszałam o czymś podobnym. Od czego jednak jest wujek Google? Od razu dowiedziałam się, że to gatunek który ma za zadanie wywołać u odbiorcy odrazę poprzez epatowanie okrucieństwem i przemocą. No dobra, spróbujemy. Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce, czy jakoś tak. Ta myśl pojawiła się zaraz po odczytaniu definicji. Najwyżej uznam ów splatterpunk za stratę czasu. I tak oto przystąpiłam do czytania grubaśnego tomiszcza.

Główna bohaterka „Zemsty…” to piękna i niebezpieczna najemniczka Monza Murcatto, znajdująca się na usługach księcia Orso. I jak na najemniczkę przystało jest bezwzględna, świetnie wyszkolona i żądna krwi. Orso, zazdrosny i zaniepokojony popularnością kobiety wśród ludu, postanawia pozbyć się jej, gdy sława najemniczki zaczyna prześcigać jego okrucieństwo, a Monza zaczyna być realnym zagrożeniem dla jego władzy. Przynajmniej z jego punktu widzenia. Jak najłatwiej pozbyć się zagrożenia? Oczywiście, zabić. Los Monzy wydaje się być przesądzony, gdy wraz z bratem zrzucona zostaje ze szczytu górskiego przez spiskowców. Ale Murcatto to prawdziwa twardzielka, udaje jej się przeżyć. I od tej pory rozpocznie prywatną wendettę. Tylko jak dokonać zemsty, jeśli twoje ciało zostało zdeformowane, kości połamane, a każdy ruch sprawia ból? Z pomocą przyjdą ludzie. Dobrzy ludzie, chciałoby się dodać. Ale oczywiście to nieprawda. Z pomocą przyjdą najgorsze męty, jakie nosi ziemia. Murcatto, znana za swoje „zasługi” pod imieniem Rzeźniczki z Caprile zwiąże się z barbarzyńcą z Północy (Dreszcz), mistrzem trucicieli Morvirem i jego uroczą asystentką (Dzionek), pijakiem i najemnikiem Nicomo Coscą, skazańcem kochającym liczenie (Przyjazny), czy ze specjalistką od torturowania i wydobywania zeznań. A celem jej będą głowy ludzi, którzy zabili jej ukochanego brata, ją samą zaś uczynili kaleką.

Jak tematyka wskazuje, książka jest krwawa i napisana językiem, który z całą pewnością obcy jest dżentelmenom. To powieść pełna dosadnych określeń i wulgaryzmów, przy której „Psy” Władysława Pasikowskiego, to bajeczka na dobranoc. Przeszywające na wskroś opisy chociażby z rekonwalescencji Monzy, z wyraziście przedstawionymi szczegółami na temat stopnia pogruchotania kości, to tylko jedne z mniej wstrząsających rzeczy, o których można przeczytać w książce. „Zemsta…” wielokrotnie przyprawi was o mdłości, więc jeśli macie słabe żołądki, zdecydowanie odradzam jej lektury. Zabraniam osobom poniżej 16 roku życia, choć zasadniczo książka powinna być czytana tylko przez osoby pełnoletnie. I to o mocnych nerwach. A ku wnioskom takim skłania wszystko – od tematyki począwszy, po styl, obrazowanie, język.

Bardzo realne opisy, plastyczny język, pozbawiony choćby cienia delikatności, grubiaństwo i bezduszność, to coś, co wyziera z każdej sceny. Plus erotyka w wydaniu bliskim pornografii, balansująca gdzieś na granicy niesmaku.

A mimo to, jakoś trudno oderwać się od powieści. Być może tak bardzo fascynuje ludzi obrzydliwość, że szukają jej w książce? Wygląda na to, że mnie tak. A może chodzi o częste zwroty akcji i szaleńcze tempo przygód Monzy? Bohaterowie (a może raczej antybohaterowie?) książki wciąż zmieniają obozy, wciąż skłonni są do wszelkiego rodzaju podłości, a ich lista zdaje się nie mieć końca. Tylko czytelnik od czasu do czasu jest w stanie zorientować się kto jeszcze jest z kim w sojuszu, bo nie mogą być pewni tego najbardziej zainteresowani. Nie mają czasu na chwilę odpoczynku, czy relaksu, a ich zdenerwowanie udziela się zafascynowanemu odbiorcy. W gruncie rzeczy, czytelnik wyprzedza bohaterów tylko o mały krok, a gnając za akcją powieści można dostać zadyszki. Tyle się dzieje, tyle wokół chaosu i zmian, które powodują że książkę czyta się błyskawicznie. Jest jeszcze coś więcej. Wraz z tą książką ruszysz na prawdziwą wojnę. Wojnę z własnymi lękami…

Link do opinii
Avatar użytkownika - Salianna
Salianna
Przeczytane:2016-06-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2015-01-27, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - redaktor
redaktor
Przeczytane:2013-03-25, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Inne książki autora
Morze Drzazg (#3). Pół wojny
Joe Abercrombie0
Okładka ksiązki - Morze Drzazg (#3). Pół wojny

NOMINACJA DO NAGRODY LOCUSA DLA NAJLEPSZEJ POWIEŚCI YOUNG ADULT. CYKL ,,MORZE DRZAZG" Świat księżniczki Skary na jej oczach spłynął krwią i zamienił...

Pół świata
Joe Abercrombie0
Okładka ksiązki - Pół świata

Czasami Matka Wojna naznacza dziewczynę. Taka właśnie jest Zadra, która rozpaczliwie chce pomścić śmierć ojca. Celem jej życia jest walka. Niekiedy wojownik...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy