Nic w tej sztuce nie jest na swoim miejscu. Wnętrze pokoju, który poznajemy w pierwszym akcie, jest absurdalną mieszanką wszystkiego z wszystkim. Na stole stoją "talerze, filiżanki, sztuczne kwiaty, resztki jedzenia, a także kilka nie dających się ze sobą logicznie połączyć przedmiotów, jak duża pusta klatka na ptaki bez dna, jeden bucik damski, bryczesy". Tak jest w całym pomieszczeniu, przypominającym raczej to, co się składa na przypadkową zawartość każdej piwnicy, gromadzoną przez lata, a nie wyposażenie współczesnego mieszkania.
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2010-05-04
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 208
Język oryginału: Polski
To było coś fenomenalnego. "Tango", mimo iż na pierwszy rzut oka wydaje się być kwintesencją teatru absurdu, tak naprawdę stanowi trafny komentarz do obecnej rzeczywistości, do życia pozbawionego ideałów. Pokazuje też zgrabnie, że niezależnie od wartości poglądów, gdy żyjemy w utartych schematach (nawet jeśli schematem jest bunt i łamanie schematów) to nie kończy się to dla nas dobrze. Definicję indywidualizmu romantycy mogliby czerpać właśnie z "Tanga". Cieszę się, że ta lektura trafiła w moje ręce. Polecam serdecznie.
Część publikowanych tu opowiadań pochodzi ze zbioru Deszcz (1962), a ponad połowę wypełniają dotychczas nie drukowane opowiadania z Podwieczorku przy mikrofonie...
"Sławomir Mrożek w słowie wstępnym i zakończeniu tej książki powiada, iż spisywanie wspomnień podjął w celach terapeutycznych. Chodziło o to, aby...
Nic nie jest poważne samo w sobie, nie jest w ogóle żadne. Wszystko jest nijakie. Jeżeli sami nie nadamy rzeczom jakiegoś charakteru, utoniemy w tej nijakości. Musimy stworzyć jakieś znaczenie, jeżeli ich nie ma w naturze.
Więcej