Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-07-04
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 640
Niemal każda dziewczynka w pewnym okresie swojego dzieciństwa marzy o roli księżniczki czy wręcz królowej. Pociągająca wydaje się być wizja bajecznego pałacu, wystawnych przyjęć, bogato zdobionych kreacji, cennej biżuterii czy wreszcie sławy, podziwu, jaki wzbudza majestat, oraz władzy. Jednak dziewczynki dorastają, a dwór królewski zostaje w sferze dziecięcych marzeń. Jak się z biegiem czasu okazuje, nie wszystkie porzucają młodzieńcze pragnienia. Elżbieta Bowes-Lyon od początku swego istnienia traktowana była jak księżniczka, matka wychowywała ją na przyszłą królową, choć nie miała ku temu podstaw, kobiety bowiem wywodziły się z mało wpływowej rodziny w kręgach arystokratycznych. Jak pokaże historia, nawet pochodzenie nie będzie w stanie wykluczyć Elżbiety w walce o królewskiego męża, a później o tron. Jeśli uśmiech, życzliwość, towarzyskość nie pomogą zdobyć jej celu, dziewczyna ma przygotowane w swoim arsenale metody o wiele mniej przyjacielskie i moralne. Dodatkowo brak skrupułów i – jak się może wydawać – przyświecające jej motto: „cel uświęca środki” utorują jej drogę na sam szczyt, z którego praktycznie aż do śmierci nie pozwoli się zrzucić. Lady Colin Campbell wzięła na warsztat postać niezwykle popularnej Królowej Matki, czego owocem jest powieść „Królowa”.
Elżbiecie już od narodzin towarzyszyła aura tajemniczości. Wokół daty i miejsca jej przyjścia na świat przez wiele lat krążyły różne pogłoski, a za część z nich była odpowiedzialna ona sama. Sprzeczne informacje, jakich udzielała, nie pozwalały na jednoznaczne stanowisko w tej sprawie. Spekulowano również na temat jej biologicznej matki; często nazywano ją „kuchareczką”, co miało wiązać się z rzekomym poczęciem jej przez służącą państwa Bowes-Lyon. Na łożu śmierci ojciec Elżbiety wyjawił sekret rodzicielki córki, kładąc tym samym kres wszystkim plotkom.
We wspomnieniach najbliższych i przyjaciół rodziny Elżbieta zachowała się jako urocza i bystra dziewczynka, uwielbiająca zabawę i figle (nazywana „Urwisem” lub „Psotnikiem”), ale już od małego przejawiająca upór i bezwzględność. Jako dorastająca kobieta, wchodząca w skład panien na wydaniu, musiała dołożyć wszelkich starań, aby znaleźć sobie jak najlepszą partię, która zapewni jej poprawę pozycji społecznej. Zakochana w Jamesie Stuarcie poddała się temu uczuciu bez reszty, jednak mężczyzna nie okazał jej względów (choć gdy Elżbieta została królową, utrzymywał, że była to wzajemna miłość). Uwielbiała mężczyzn – z wzajemnością, nie miała problemu z adoratorami, ale nikt nie spełniał odpowiadających jej kryteriów. Dlatego wbrew wszystkiemu postanowiła celować w sam szczyt – obiektem jej adoracji stał się David (książę Windsoru), następca Jerzego V. Szybko okazało się, że to kolejny mężczyzna, który Elżbietę lubił, ale z którą nie miał zamiaru się wiązać. Mimo usilnych starań kobieta musiała pogodzić się z tym, że nie spełni się jej ambitny plan – zdobycie korony. Z tego powodu po kilku latach zalotów ze strony drugiego syna ówczesnego króla – Alberta (Bertiego), księcia Yorku, przyjęła oświadczyny. Małżeństwo z nieco zahukanym, uchodzącym za niezbyt rozwiniętego i dopiero drugim w kolejce do tronu mężczyzną nie spełniało oczekiwań Elżbiety. Dodatkowo kobieta ujawniła od dawna skrywaną niechęć czy wręcz niesmak do cielesności i zmysłowości. Można by pomyśleć, że taki związek nie przetrwa próby czasu, jednak małżonkowie udowodnili, że porozumienie dusz, uwielbienie dla żony oraz przebiegłość przyszłej królowej są w stanie stać się fundamentem trwałego pożycia. Mimo iż nie odznaczała się instynktem macierzyńskim, była świadoma swojego obowiązku przedłużenia rodu. Nie mogła jednak „przekonać się” do naturalnych sposobów poczęcia. Dzięki pomocy specjalistów przyszły na świat przyszła królowa Elżbieta II oraz Małgorzata Róża.
Księżna Yorku bardzo szybko zyskała popularność i miłość społeczeństwa dzięki otwartości, uśmiechowi, spontanicznym gestom. Niewielu widziało w niej intrygantkę o lodowatym sercu, a ci, którzy ją przejrzeli, stali się wrogami przyszłej Królowej Matki. Z niezwykłą zawziętością potrafiła walczyć o wpływy i eliminować niewygodne dla niej osoby z królewskiego otoczenia. Po śmierci Jerzego V przez swoje machinacje i plotki w głównej mierze przyczyniła się do abdykacji Davida (króla Edwarda VIII) i tym samym dopięła swego – Bertie został koronowany jako Jerzy VI, a ona została upragnioną Królową. Krzywdy, jakie wyrządziła szwagrowi i jego żonie (Wallis Simpson, księżnej Windsoru), do końca ich życia były na tyle bolesne, że rodzina nie potrafiła się zjednoczyć. Ale historia Elżbiety to nie tylko mroczne zakamarki jej wybujałej ambicji, odegrała ona ważną rolę podczas II wojny światowej, czuła się odpowiedzialna za swoich rodaków, odwiedzała ich i pomagała najbardziej potrzebującym. Jako pierwsza rozpoczęła współpracę z mediami. Uwielbiała „wychodzić” do zwykłych ludzi. Największym ciosem w życiu Królowej okazała się śmierć męża – z którą wiązała się koronacja córki. Elżbieta II wstąpiła na tron. Nieugięta wola, silny charakter Królowej Matki, manipulowanie córką oraz nieustające pragnienie bycia w centrum pozwoliły Elżbiecie pozostać w blasku fleszy. Koniec jej niezwykłej kariery zakończyła dopiero śmierć ponad stuletniej władczyni.
Biografka stworzyła rewelacyjny obraz kobiety ambitnej, żądnej władzy i uznania. Intrygująca, barwna postać Elżbiety dominuje w powieści, choć autorka nie poświęca jej całej uwagi. Wielką zaletą powieści Campbell jest ukazywanie wszelkich zdarzeń dotyczących Królowej Matki w szerokim kontekście historycznym, politycznym, kulturowym, społecznym czy psychologicznym. Nie podaje jedynie suchych faktów, ale stara się wniknąć w przyczyny, na przykład bezwzględnych zachowań. Analizuje, ale również ocenia – i to jest jedyny zarzut, jaki można postawić Campbell. Mimo iż klamrą kompozycyjną staje się żywienie nadziei, że czytelnicy zobaczą w Elżbiecie przede wszystkim człowieka, sposób, w jaki autorka ukazała Królową, w najbardziej kluczowych momentach jej bezlitosnych działań zdaje się przeczyć temu założeniu. Pisarka wielokrotnie podkreśla, co wzbudza czujność u czytelnika, że jej pozycja jest rzetelna i wiarygodna, bowiem korzysta z wielu źródeł (jednym z nich są relacje jej rodziny, związanej z dworem Elżbiety I), powołuje się na wypowiedzi różnych osób, cytuje dzienniki i listy.
„Królowa” to prawdziwa skarbnica wiedzy historycznej oraz obyczajowej XX-wiecznej Anglii. I nie tylko. Pisarka penetruje wszelkie dziedziny, które są związane, nawet pośrednio, z Elżbietą. Stąd czytelnik odnajdzie tu mnóstwo interesujących dygresji i z pewnością poszerzy swoją wiedzę. Plusem tej powieści jest również ukazywanie panoramiczne Królowej – od jej cech charakteru, istotnych wydarzeń, w których brała udział, jej rodziny po opisy strojów czy historii naszyjnika. Takie ujęcie pozwala na dogłębną analizę opisywanej postaci. Kolejnym atutem biografii Campbell są również historie kluczowych osobistości z otoczenia głównej bohaterki. Każda ma swoje miejsce na kartach powieści, autorka tłumaczy rodowód danej osoby, jej związek z dworem, pozycję, często również podaje wiele faktów z życia prywatnego. O zawrót głowy może przyprawić jedynie ilość bohaterów, ich tytuły, zasługi, odznaczenia – jednak wszystkie informacje przedstawione są w sposób klarowny i uporządkowany.
„Królowa” to nie tylko pozycja dla miłośników biografii, historii czy osób interesujących się losami brytyjskiej rodziny królewskiej. Campbell udowodniła, że potrafi władać piórem – jej pozycja to nie beznamiętna relacja, przedstawiająca jedynie ważne fakty biograficzne. Stworzyła powieść pełną pasji, w której nie brakuje humoru, ironii czy umiejętnie budowanego napięcia. Dlatego przypadnie ona do gustu wszystkim czytelnikom ceniącym niebanalny styl, ambicję i talent pisarski.
Ta książka to biografia (osadzona w szerokim kontekście) Królowej Matki, księżnej Yorku, która 79 lat sprawowała funkcje publiczne, zmarła w 2002 roku.
„W jej aksamitnej rękawiczce kryła się żelazna ręka.”
Jaka była? Autorka bynajmniej nie przedstawia królowej w samych superlatywach. Wskazuje, że była to kobieta zarówno pełna zalet jak i wad. Z jednej strony wytrwała, tradycyjna, z drugiej zaś kokieteryjna i ze zdolnością do spiskowania. Według autorki kreowała się na radosną, ujmującą i udało jej się stworzyć wokół siebie atmosferę życzliwości. Miała głębokie poczucie obowiązku, z drugiej zaś potrzebę uzyskania aprobaty w oczach innych. Wymagająca żona, usuwanie niewygodnych dla niej osób ze stanowisk, manifestacja niezależności-z takiego opisu wyłania się ciekawy obraz królowej Elżbiety.
Z publikacji dowiedziałam się kilka ciekawostek: m.in. o wątpliwościach wokół daty i miejsca urodzenia (w tym pochodzenia królowej Elżbiety). Prowadziła ona podwójną grę z dwoma królewskimi synami, pozostawiając sobie możliwość wyboru. W końcu wyszła za Bertiego (młodszego syna królewskiej pary). Jako pierwsza z rodziny królewskiej wyłamała się z tradycji, udzielając wywiadu prasowego, ukazując w ten sposób, że lubi rozgłos. Stworzyła też kilka innych precedensów. Mowa jest także o kryzysie abdykacyjnym Davida w 1936 roku i spekulacje na temat roli Elżbiety.
„Elżbieta stała się tym, kogo odgrywała.”
„Królowa” to studium fascynującej kobiety, bezbłędnego i utalentowanego taktyka niezależnie od pobudek, niejednoznacznej królowej, absolutnie nie wybielona biografia (wręcz przeciwnie). Wadami publikacji jest jednak zbyt dużo plotek i domysłów (a także wyczuwalna rezerwa autorki do królowej) oraz jak dla mnie przedstawienie zbyt wielkiej ilości faktów i osób z życia królowej.
Chociaż interesuje się monarchią od lat to Brytyjska Rodzina Królewska nie jest moim głównym obiektem zainteresowań. Aczkolwiek uwielbiam czytać biografię, a Królowa Matka interesuje mnie od lat i sporo o niej czytałam. Ta k więc ta książka musiała się znaleźć w mojej biblioteczce
Mam dość mieszane uczucia, autorka wyraźnie nie przepada ani za Królową Matką ani za całą "familją" brytyjską, co czasami irytuje, a już na pewno nie ułatwia czytania. Chwilami przez niechęć autorki do bohaterki książki ma się wrażenie, że jest po prostu nie obiektywna. W książce pojawia się jednak wiele interesujących faktów, historii czy zdarzeń. Osoba Królowej Matki zawsze mnie intrygowała i obok księżnej Diany była jedyną osobą, która interesuje mnie z całej Brytyjskiej monarchii, dużo o niej czytałam i obawiałam się nie znajdę tutaj nic nowego, aczkolwiek pod tym względem się nie zawiodłam.Królowa Matka jest bardzo ciekawą i tajemniczą postacią, a w tej książce można znaleźć naprawdę wiele ciekawych informacji.
Sekrety najpopularniejszej pary na świecie Małżeństwo brata następcy brytyjskiego tronu z charyzmatyczną hollywoodzką aktorką nie schodzi z pierwszych...