Cicha wiara w anioły

Ocena: 5 (2 głosów)
Życie Josepha Vaughana jest naznaczona tragedią. Jeszcze jako dziecko traci jedną koleżankę po drugiej. Dziewczynki giną z ręki seryjnego zabójcy. Nikogo nie udaje się schwytać na gorącym uczynku, ale miasteczko oddycha z ulgą, kiedy w domu sąsiada, który popełnił samobójstwo, policja znajduje ślady pozwalające go zidentyfikować. Po latach Joseph przenosi się do Nowego Jorku. Chce zapomnieć o przeszłości, ale przeszłość nie chce o nim zapomnieć. Mężczyzna zaczyna bowiem podejrzewać, że prawdziwy morderca nadal żyje i działa. Czy sekret jego tożsamości może odkryć, spoglądając wstecz na własne życie?

Informacje dodatkowe o Cicha wiara w anioły:

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-245-8768-1
Liczba stron: 408

więcej

Kup książkę Cicha wiara w anioły

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Cicha wiara w anioły - opinie o książce

Avatar użytkownika - FireDancer
FireDancer
Przeczytane:2016-05-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Samotność jest jak narkotyk: płynie poprzez żyły, przez nerwy i mięśnie, rości sobie prawo do posiadania całego twojego ciała i umysłu, karmi się i ma swoje własne wymagania. Samotność jest ścianą.


      Życie Josepha Vaughana jest naznaczone tragedią. Jeszcze jako dziecko traci jedną koleżankę po drugiej. Dziewczynki giną z ręki seryjnego zabójcy. Nikogo nie udaje się schwytać na gorącym uczynku, ale miasteczko oddycha z ulgą, kiedy w domu sąsiada, który popełnił samobójstwo, policja znajduje ślady pozwalające go zidentyfikować. Po latach Joseph przenosi się do Nowego Jorku. Chce zapomnieć o przeszłości, ale przeszłość nie chce zapomnieć o nim. Mężczyzna zaczyna bowiem podejrzewać, że prawdziwy morderca nadal żyje i działa. Czy sekret jego tożsamości może odkryć, spoglądając wstecz na własne życie? [opis wydawcy] 

     Do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie intrygujący tytuł, pozytywne opinie w sieci i ciekawy opis. Byłam pewna, że w moje ręce trafił kryminał. Po prostu - kryminał. Jakie było moje zdziwienie, kiedy z każdą kolejną stroną nabierałam pewności, że dzieło R.J. Ellory'ego jest niezwykłe, wyjątkowe i niepowtarzalne. Może nie jestem ekspertem od kryminałów, jednak przeczytałam już wystarczającą ilość książek, żeby dostrzec w tej powieści znacznie więcej, niż można by się spodziewać. Autor przekazał nam fantastyczną opowieść, która zaskoczy nas swoją narracją, wydarzeniami, tajemnicami oraz zdecydowanie nieszablonowym bohaterem. Cicha wiara w anioły to wulkan emocji i refleksji, zalewających nas niczym tsunami! 

     Ellory świetnie włada piórem. Jego język jest plastyczny i barwny, a jednocześnie prosty w odbiorze. Przyznam szczerze, że początek książki troszkę mi się dłużył. Bałam się, że taka będzie całość i nie dotrwam do połowy. Całe szczęście, że nie odłożyłam jej zbyt szybko! Już po kilku stronach historia Josepha mną zawładnęła. Od książki po prostu nie mogłam się oderwać. Powieść działała na mnie niczym magnes na metal. Akcja dobrze się rozwija, nabierając odpowiedniego tempa i dynamiki. Przedstawione sytuacje zdają się wkraczać na dużo bardziej kręte ścieżki i stają się coraz bardziej dramatyczne. Zakończenie zdecydowanie wbiło mnie w fotel! Starałam się sama rozwikłać zagadkę, ale tego się nie spodziewałam! Autor umiejętnie wnika w psychikę swoich bohaterów. Josepha polubiłam od samego początku. Poznajemy go jako młodego, ambitnego i bardzo odważnego jak na swój wiek chłopca, któremu los zapisał ciężką przeprawę przez życie. 
Miłość dla każdego oznacza coś innego. Miłość łamie i leczy serca. Miłość jest wiarą, obietnicą teraźniejszości, która staje się nadzieją na przyszłość. Miłość jest rytmem, rezonansem, pogłosem. Miłość jest niezgrabna, głupia, agresywna i prosta, i ma tak wiele nieokreślonych cech, że nigdy nie można jej wyrazić słowami. Miłość to życie.
      Podsumowując, Cicha wiara w anioły to niezwykle wzruszająca powieść, poruszająca trudne tematy. Opowiada o ciężkim dzieciństwie, skomplikowanej naturze człowieka i jego psychice. To bardzo dobry i wyjątkowy kryminał, który trzyma w napięciu. Sprawia, że zaczynasz zastanawiać się kim naprawdę są Twoi sąsiedzi. Kim są ludzie, których znasz. Porusza temat samotności i miłości. Cicha wiara w anioły to tajemniczy kryminał, pełen niespodzianek thriller, a do tego świetna powieść psychologiczna, zahaczająca o zakamarki ludzkiego umysłu. Przeczytaj, jestem pewna, że się nie zawiedziesz!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - nureczka
nureczka
Przeczytane:2014-03-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Cicha wiara w anioły jest książką nierówną. Nawet bardzo nierówną. Na szczęście fragmentów dobrych, a miejscami wręcz znakomitych jest znacznie więcej niż tych słabszych. Zaczyna się bardzo dobrze, rzekłabym nawet nieco ,,kingowsko". Mała, senna mieścina, gdzieś na południu Stanów, gdzie wszyscy się znają i - przynajmniej z pozoru - wszystko o sobie wiedzą. A jednak spokój to tylko pozorny, bo gdzieś blisko, tuż obok, kryje się ZŁO. Zło, które ma znajomą-nieznajomą twarz. Ktoś morduje bestialsko małe dziewczynki. Ktoś kto mieszka tuż obok, sąsiad albo znajomy. Mógłby to być wstęp do kolejnego, typowego kryminału, jakich dziesiątki, jeśli nie setki, zalegają na sklepowych półkach. Autor nie idzie jednak utartą drogą, nie koncentruje się na śledztwie - ani tym oficjalnym, ani nieoficjalnym. Zajmuje go co innego - jak kontaktem ze złem wpływa na psychikę człowieka: najpierw chłopca, potem nastolatka, aż wreszcie dorosłego mężczyzny. Czy bohater będzie w stanie uwolnić się od traumy dzieciństwa? Tym co pomaga mu w zmaganiach z losem jest tytułowa cicha wiara w anioły, rozumiana w tym kontekście dosłownie. Dla chłopca anioły są bytami realnymi, zwiastującymi zarówno szczęście, jak i nadciągające tragedie. Naznaczony niczym stygmatem wspomnieniem zbrodni, nie potrafi zerwać z przeszłością. A gdy mu się w końcu udaje, robi się... nudno. W życiu bohatera następuje okres względnego szczęścia. W zamyśle artystycznym ma on być kontrapunktem dla mrocznego dzieciństwa i czających się w przyszłości kolejnych nieszczęść. Jest rzeczą oczywistą, że znacznie łatwiej jest opisać w sposób wciągający niesamowite (nawet przerażające) zdarzenia, niż zwyczajne życie. To wielka sztuka przedstawić codzienność tak, by drobne radości i smuteczki zainteresowały czytelnika. Do tego trzeba mistrza, a przynajmniej sprawnego rzemieślnika. Autor wyraźnie nie poradził sobie z tym zadaniem. Nie będę ukrywać, że tę część książki poznałam dość pobieżnie, raczej kartkując niż czytając. Na szczęście (dla czytelnika), naszego bohatera znowu dopada seria nieszczęść, akcja odzyskuje tempo, choć nie ma już tego uroku, co w pierwszej części. Zagadka w końcu zostaje rozwiązana, a zakończenie niewątpliwie jest zaskakujące. Opinia pochodzi z bloga: http://polekturze.blogspot.com/
Link do opinii
Inne książki autora
Śmiertelnie proste rozwiązanie
R.J. Ellory0
Okładka ksiązki - Śmiertelnie proste rozwiązanie

Gdy Waszyngtonem wstrząsa seria brutalnych zabójstw, gazety rozpisują się o zagadkowym Wstążkowym Mordercy. Nad wyjaśnieniem sprawy pracuje detektyw Robert...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy