Człowiek bez demonów przeszłości nie jest prawdziwym człowiekiem.
...moje serce jest mięśniem (...) Może boleć.
Przez pierwsze dwadzieścia pięć, trzydzieści lat życia zajmowałem się usprawiedliwianiem ludzi pokroju Heralda i przebaczałem im tylko dlatego, że byli moimi krewnymi. Później odkryłem, że więzy krwi nie gwarantują miłości bliźniego i że naprawdę mam niewiele powodów, żeby brać Heralda w obronę.
Ludzie potrafią być dobrzy i wrażliwi, tylko otoczenie i twarda codzienność hartuje ich osobowośćoraz sposób bycia.Pewne zachowania możemy kontrolować, lecz maniery, które posiadamyw sobie, prędzej czy pózniej ukażą prawdziwe, autentyczne oblicze...My sami odpowiedzialni jesteśmy za tworzenie zgranej całości prozy życia.
Zawsze mi powtarzałeś, że niktnigdy nie rozumiał cię tak dobrze jak ja, że żadna inna kobietanie była warta zachodu.