Pokazali mi, że nie wolno się bać, że nie wolno pozwolić, by inna osobadecydowała o naszym szczęściu.
Nie może na niegopatrzeć. Nie będzie na niego patrzeć. Nie ma zresztą po copatrzeć na obcego faceta.
Jeśli się dziś obudziłeś, to Bóg jeszcze z tobą nie skończył.
Kilka sekund wpatruje się w to słowo, powtarza je po cichu, po czymponownie patrzy w pustkę przed sobą i zaczyna myśleć, że zna co najmniejdwie osoby, poza tym pokojem, które mają ponad czterdzieści lat i nadal jejnie mają – prohairezy.
Uwielbiał piłkę nożnąi gry zespołowe, a mnie interesowały tylko rzutki. On myślał wyłącznieo pieniądzach i pracy, a ja o słuchaniu muzyki i swoich sprawach. Jeśli naszerelacje od początku nie były dobre, to wyobraź sobie, jak wyglądały wtedy...