David Bowie: Pamiętam spotkanie z Iggy Popem i Lou Reedem. Pierwsze spotkanie przy jednym stole; czułem się jak w niebie. Naprzeciw mnie dwie amerykańskie legendy rocka, tego podziemnego nurtu, i ja, wsłuchujący się w ich milczenie. Żaden nie powiedział choćby słowa.
David Bowie: Pamiętam spotkanie z Iggy Popem i Lou Reedem. Pierwsze spotkanie przy jednym stole; czułem się jak w niebie. Naprzeciw mnie dwie amerykańskie legendy rocka, tego podziemnego nurtu, i ja, wsłuchujący się w ich milczenie. Żaden nie powiedział choćby słowa.