Opinia o książce - Zostań, a potem walcz

Opinia napisana przez: Monika Chmielewska

Życie małego chłopca zmieniło się w dniu wybuchu I wojny światowej i nie tylko jego, takich dzieci jak on było mnóstwo. Życie dorosłych również zaczęło przebiegać zupełnie inaczej. Wkradł się strach i cierpienie. Ojciec Alfiego Summerfielda pomimo złożonej obietnicy, że nie zostawi rodziny, pojechał na wojnę. Gdy listy od niego przestały dochodzić, matka chłopca powiedziała, że jego ukochany ojciec jest na misji i nie może się z nikim kontaktować. Alfie chcąc pomóc swojej matce w tych trudnych czasach, po kryjomu zajmuje się czyszczeniem butów, a pracę tę wykonuje na dworcu King's Cross. Pewnego dnia jego klientem jest lekarz i przez przypadek w jego papierach chłopiec dostrzega dane swego ukochanego ojca. Alfie już jest na tyle mądrym dzieckiem, że postanawia pojechać do szpitala i uratować chorego na nerwicę frontową tatę. Czy ta misja się uda? Co może się stać, gdy postanowienie chłopca dojdzie do skutku?

Bardzo smutna historia, podczas czytania której serce raz wali jak szalone, a za chwilę jakby się zatrzymywało. Książki z czasów wojen nigdy nie są łatwe dla mnie, zawsze mnie poruszają i wzbudzają wiele emocji. Tym razem również tak było. Losy chłopca wzruszyły mnie do głębi. Na co dzień widzę szczęśliwe dzieci, bawiące się na placach zabaw, przed domem bądź w parkach. Nie wyobrażam sobie, aby nagle coś zburzyło to szczęście. Nie wyobrażam sobie nie słyszeć dziecięcych pisków i śmiechów. Jednak takie książki jak ta, o której dziś piszę przypominają mi o tym, aby doceniać ten czas, te lata w których przyszło mi żyć, jak również kraj, w którym mieszkam, bo przecież nie wszędzie panuje pokój. Takie lektury są również przypomnieniem, że wielu dzieciom beztroskie dzieciństwo zostało brutalnie odebrane. Tym niewinnym istotom zmienił się świat z dnia na dzień. Nie pojmując tak do końca co w okół nich się dzieje, mając zaledwie po kilka lat, a jednak pobudzone instynktem działały tak by przetrwać. W tej książce ukazana jest historia jednego chłopca, która ukazuje jak kilkulatek potrafi mądrze myśleć, a nawet działać.

Nie przypominam sobie, abym gdzieś wcześniej czytała o mężczyznach, którzy w czasie wojny nie zgłosili się do wojska, nie poszli walczyć. Nawet nie zastanawiałam się nad tym czy byli tacy, a jeżeli tak, to co robili, co się z nimi działo. Myślałam, że zdrowi mężczyźni szli na wojnę, nawet wbrew sobie. Nie pomyślałam, że byli śmiałkowie, którzy szli w zaparte i trzymając się swojego postanowienia po prostu zostawali w domach. Lecz jeszcze bardziej wstrząsający dla mnie jest fakt, o którym przeczytałam. Oni w domach nie zostawali, przeżywali istną tragedię. Ci co poszli walczyć, przeżywali koszmar w okopach, a ci co zostali, swoją karę za tchórzostwo, bo tak odbierano ich decyzję, musieli odbyć. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że tak naprawdę wielu nie chciało wojen, ludzie chcieli normalnie i spokojnie żyć. Ktoś wydał rozkaz i żony musiały żegnać swych mężów, dzieci swych ojców, a matki swych synów. Wielu nie powróciło pozostawiając po sobie morze łez wylanych przez ich najbliższych.

Podczas czytania tej książki były momenty, że miałam ciarki na rękach. Najmocniejsze emocje wzbudzały we mnie momenty, gdy autor opisywał jak kobiety widziały na ulicy wojskowych i tylko się modliły, aby nie zapukali do ich domu. Gdyby tak się stało, oznaczało by to, że coś się stało z ich najbliższym, który walczył na wojnie i najprawdopodobniej byłaby to śmierć. To mnie okropnie poruszyło, nawet nie chcę i zapewne nawet nie byłabym w stanie sobie wyobrazić co ci ludzie czuli.

Autor w swej powieści również poruszył bardzo ważną sprawę, a mianowicie pokazał w jakim stanie psychicznym powracali z wojny mężczyźni. Ci silni, pełni energii i będący przed tymi strasznymi czasami głowami rodziny, wracali w tak kiepskim stanie, że nawet nie wiem jak to ująć w słowa. Chowali się w swym świecie, zamykając się na świat rzeczywisty, w nocy dręczeni przez koszmary, a za dnia bojący się głośnych odgłosów.

Zanim sięgnęłam po tę lekturę poczytałam trochę opinii na jej temat. Dużo osób napisało, że dwie poprzednie książki tego autora "Chłopiec w pasiastej piżamie" i "Chłopiec na szczycie góry" są lepsze od tej, o której ja dziś tu napisałam. Jeżeli jest tak naprawdę, to nie pozostaje mi nic innego jak to, że muszę koniecznie po te książki sięgnąć. Ta część wzbudziła we mnie wiele emocji podczas czytania i już się boję co będzie przy pozostałych dwóch.

 

biblioteczkamoni.blogspot.co.uk

Kup książkę Zostań, a potem walcz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zostań, a potem walcz
Autor
Książka
Inne książki autora
Chłopiec w pasiastej piżamie
John Boyne0
Okładka ksiązki - Chłopiec w pasiastej piżamie

Wstrząsająca historia pięknej przyjaźni na przekór złu szalejącej wojny. Dwóch chłopców i dwa światy... Obaj urodzili się w tym samym dniu, miesiącu i...

W cieniu Pałacu Zimowego
John Boyne0
Okładka ksiązki - W cieniu Pałacu Zimowego

Powieść obyczajowa, rozgrywająca się przez kilkadziesiąt lat XX wieku. Młody Georgij niezwykłym zbiegiem okoliczności trafia do carskiego pałacu w Petersburgu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy