Na debiutancką powieść Doroty Glicy trafiłam przez przypadek. Nie wiedziałam nic na temat pisarki, jak i jej powieści.
"Znajdę cię córeczko" to historia, którą czyta się na jednym wdechu i nie sposób się od niej oderwać. Już dawno nie zarwałam nocy przy tak dobrej pozycji.
Świetnym zabiegiem było przedstawienie wydarzeń z punktu widzenia kilku osób. Dzięki temu poznajemy emocje nie tylko matki zaginionego dziecka, czy policjanta kierującego śledztwem, dziennikarki, ale i osoby, która dopuściła się porwania.
Mimo iż akcja nie pędzi, a zakończenie jest dość przewidywalne, historia nie jest pozbawiona emocji. Z niecierpliwością wyczekiwałam na odnalezienie Marysi i przekazanie jej rodzicom.
To z pewnością nie jedyna książka autorki, jaką miałam okazję przeczytać.
NOWY THRILLER PSYCHOLOGICZNY AUTORKI BESTSELLEROWYCH ,,ZNAJDĘ CIĘ, CÓRECZKO" ORAZ ,,NIE IDŹ TAM". Rankiem, w jeziorze, przy luksusowym hotelu na Mazurach...
NIKT NIE USŁYSZY TWOJEGO KRZYKU Marta i Piotr znają się właściwie od zawsze. Od dwóch lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. On jest szanowanym lekarzem,...
Trochę to skomplikowane, ale zaczynam sądzić, że wszystko w moim życiu właśnie takie jest – cholernie skomplikowane.
Pięć minut, tak niewiele, a wystarczyło, żebym znowu odzyskała wszystko: idealne życie, radość i córkę.
Więcej