,, Zapomniałem dodać" to książka o sile wiary, o potrzebie zamiany... o wielkiej sile miłości ?Kiedy Joseph żyje swoim życiem playboya, jest popularnym dziennikarzem prowadzącym program telewizyjny uważa, że ma wszystko czego potrzebuje.Jednak pewnego dnia otrzymuje list...i zaczyna się rollercoster.Czytałam tą książkę i myślałam sobie, nie tak nie może być, jedna osoba i tyle przypadków losowych. Później doszłam do wniosku, że nie miał ich więcej niż niektórzy ludzie , których znam.Możemy zobaczyć jak człowiek pełen niewiary w przemianę wewnętrzną ludzi sam ulega takiej zmianie. Zaczyna na wiele spraw patrzeć inaczej, jego priorytety ulegają kompletnemu przewartościowaniu. Czy w tym wszystkim poczuje się szczęśliwy czy zagubiony? Pozwoli sobie na bliskość z drugim człowiekiem? A może się zakocha? Przeczytajcie...tam są wszystkie odpowiedzi.Nie mogę powiedzieć aby książka zwaliła mnie z nóg ale zmusiła do refleksji... nad życiem, nad ludźmi. Czegoś mi w niej brakowało, czegoś nieuchwytnego, nienamacalnego. Przeczytajcie, ciekawa jestem Waszych odczuć ?
Poruszająca opowieść o tragicznych wyborach, zrozumieniu i zaufaniu, zagubieniu i krzywdzie, sile przyjaźni i nadziei. Na prośbę przyjaciół Justyna...