Urocza, w klimacie retro, trochę na uboczu, zawsze przyjemnie chłodna kawiarenka. Podobno można w niej cofnąć się w przeszłość. Ale, ale...jest pewien haczyk, a w sumie, wiele zasad, wydawać by się mogło bezsensownych. No bo po co wracać w przeszłość skoro nie można ingerować w teraźniejszość? Ile można powiedzieć przez tak krótki czas jakim jest wystygnięcie kawy? A to jeszcze nie wszystkie obowiązujące zasady ...
Kto z nas nie chciałby wrócić, cofnąć się wstecz i zmienić pewne wydarzenia, decyzję...myślę, że wielu chętnych by się znalazło na taką wycieczkę. Jednak z takimi zasadami...już nie bardzo.
Po co wracać skoro nie da się zmienić teraźniejszości, po co czekać, po co się wysilać, po co... A może nie chodzi o tę widoczną dla oczu zmianę? Skoro ta czwórka, a nawet piątka ludzi wraca...inna...odmieniona. Coś zobaczyli, bo patrzyli dokładniej, coś usłyszeli bo słuchali uważniej, jakaś tama w ich sercach puściła bo odważyli się powiedzieć kilka słów więcej...
Cudowna, komfortowa i niesamowicie ciepła historia. Czytana dla pełnego relaksu ale i dająca do myślenia. Pokazująca inne wartości niż te opierające się na "mieć" i "chcieć".
To mój debiut z literaturą azjatycką, ale zaliczam go do bardzo udanego i chcę więcej.
Trzecia część bestsellerowej serii ,,Zanim wystygnie kawa". Czworo tajemniczych nieznajomych i zupełnie nowa kawiarnia. Na zboczu góry Hakodate w północnej...
Międzynarodowy bestseller, który pokochali także polscy czytelnicy - ponad 6 milionów sprzedanych egzemplarzy! Tym razem Kawaguchi przypomina o sile życzliwości...
Niezależnie od tego, z jakimi trudnościami zmierzą się ludzie, zawsze odnajdą w sobie siłę, by je przezwyciężyć. Potrzeba do tego tylko serca.
Teraźniejszość się nie zmieniła. To te dwie osoby się zmieniły. Zarówno Kohtake, jak i Hirai powróciły do teraźniejszości z odmienionym sercem.
Więcej