Dla mnie Islandia zawsze była takim tajemniczym i magicznym miejscem, w którym króluje natura. Mam nadzieję, iż kiedyś uda mi się odwiedzić ten kraj, szczególnie po przeczytaniu tego reportażu.
,,Szepty kamieni. Historie z opuszczonej Islandii" to bardzo ciekawa lektura. To książka przez którą się płynie, do tego jest pełna fotografii, dzięki czemu nie musimy zawsze polegać na naszej wyobraźni, a możemy zobaczyć opisywane przez autorów miejsca.
Czytając, podróżujemy po tej pięknej i nieprzystępnej krainie razem z autorami reportażu. Odwiedzamy opuszczone tereny, słuchamy historii dotyczących konkretnych miejsc jak i całego kraju, dowiadujemy się jak kiedyś wyglądało życie, z fascynacją poznajemy miejscowe legendy i mity.
Muszę przyznać, że ,,Szepty kamieni" bardzo mi się podobały. Już sam tytuł przyciąga uwagę, jest piękny i taki poetycki. A gdy czytałam o surowym pięknie, do tego często niebezpiecznym, a także o historiach odwiedzanych miejsc oraz miejscowych ludzi, myślę, że ten tytuł tylko zyskuje na znaczeniu. Ponad to książka jest świetnie napisana.
Cóż, ograniczę się do dwóch słów. Zdecydowanie polecam! Ale, uwaga! Po przeczytaniu tej książki, zapragniecie od razu odwiedzić Islandię!
Islandia – wyspa aktywnych wulkanów i olbrzymich lodowców, gorących źródeł i tysięcy wodospadów. Miejsce, o którym...