„Spacer nad rzeką” jest zaproszeniem do odbycia nostalgicznej, pełnej tajemnic podróży. Wśród klimatycznych ulic Kazimierza Dolnego odkrywamy sekrety rodziny Rybickich, zapatrzeni w Wisłę zadajemy rodzące się wciąż pytania, rozkoszując się herbatą "u Dziwisza" poznajemy bolesną prawdę.
Zofia Rybicka, dwudziestoośmioletnia mężatka w ciąży, przeprowadza się z rozpędzonej stolicy do rodzinnego domu męża. Kobieta nie zna przeszłości Pawła, nie poznała jego rodziny, zwyczajów panujących w Doktorówce i sekretów, których w niej nie brakuje. Spacerując ulicami Kazimierza Dolnego natrafia na wskazówki, których nie potrafi zignorować. Nie zdaje sobie jednak sprawy, ze zadawane przez nią pytania rozdrapują rodzinne rany, rodzą wzajemne pretensje i zadają ból.
Mimo iż historia napisana jest z perspektywy Zosi, można odnieść wrażenie, że główną bohaterką jest Julia - pierwsza żona jej męża. Jest ona solą na rany, a jednocześnie jedynym lekarstwem, który może ocalić Rybickich. Zosia ma świadomość, że może pomoc rodzinie tylko przez poznanie Julii. Chowając więc swoją zazdrość i dumę wyrusza jej na spotkanie.
Monika Oleksa potrafi porwać czytelnika i bez skrupułów prowadzić go po przepełnionych emocjami kartach. Wzrusza, hipnotyzuje poetyckim językiem i wyciska łzy. Biegnę po jej kolejną powieść.
PIĘKNA OPOWIEŚĆ O TRUDNYCH WYBORACH, EMOCJACH I MIŁOŚCI, ZA KTÓRĄ WSZYSCY TĘSKNIĄ. Nadmorskie Dąbki żyją swoim rytmem, wkomponowanym w zmieniające...
Piękna opowieść o poszukiwaniu szczęścia i miłości w malowniczym zakątku nad Bugiem. ŻYCIE CZŁOWIEKA JEST JAK WITRAŻ. MAŁE, POZORNIE NIE PASUJĄCE...