Bardzo lubię kryminały. Im bardziej mroczne i skomplikowane, tym lepiej. I bardzo cenię sobie skandynawskich autorów. Bo tworzą ciekawe postacie. I tak było tym razem. Nazwisko Samuela Bj?rka jest dla mnie zupełnie obce. I nie wiedziałam czego mam się spodziewać. I zostałam pozytywnie zaskoczona. Historia jest skomplikowana. W sumie są to trzy historie mocno splecione ze sobą. Zostało popełnione rytualne morderstwo. Podejrzanych jest mnóstwo. Jednak każdy trop jest spalony. Dodatkowo detektywi zmagają się z własnymi demonami. Są to realne, pełnowymiarowe postacie. Zagłębiamy się w pokręcone umysły na pozór zdrowych ludzi. Książka wciąga do ostatniej strony. Polecam, bo zawiera wszystko co powinien mieć dobry kryminał.
Thriller balansujący na granicy wytrzymałości... Wyszukany i przerażający! Jo Nesb? ma godnego konkurenta! Na norweskiej prowincji zostaje znalezione...
Jest rok 2001. Mia Krüger, studentka akademii policyjnej, jest zdeterminowana, by zostać pierwszą kobietą, która dołączy do norweskiej drużyny SWAT. Ma...