"Rok magicznego myślenia" to tytuł dość dla mnie wyjątkowy, gdyż lata temu mocno mnie poruszył i od tamtej pory zawsze z chęcią sięgam po książki tej autorki, choć muszę przyznać, że póki co żadna nie zrobiła na mnie jeszcze takiego wrażenia jak ta!Mąż Joan Didion nagle zmarł. Niedługo potem zachorowała jej córka. Ta książka to wspomnienia autorki z tego czasu. Czytelnik zostaje wpuszczony do bardzo intymnego świata, gdzie odsłoniona bezsilność i rozpacz bywa wręcz przytłaczająca.Jest to książka o przeżywaniu żałoby, o dotknięciu mrocznych zakamarków duszy, o sięgnięciu dna smutku i rozpaczy, odsłonięciu tego co czułe i nieukojone. To na tyle osobiste doświadczenia, że malo kto decyduje się nimi podzielić w takiej formie, dlatego myślę, że książka Didion jest na tym polu wyjątkowa.Styl autorki jest bardzo charakterystyczny, lecz mi bardzo odpowiada. Ma w sobie coś takiego, że czytam jej książki z dużym skupieniem. Jej spojrzenie na rzeczywistość i sposób opisywania pewnych zjawisk, emocji czy spostrzeżeń mocno do mnie trafia."Rok magicznego myślenia" to tytuł niezwykły na wielu płaszczyznach, mnie mocno skłania do refleksji, pobudza czułe struny i skłania do zastanowienia czy ja byłabym e stanie znieść takie cierpienie duszy. Bardzo mocny tytuł, z niejednego wyciśnie łzy. Niesamowicie osobista książka, która moim zdaniem słusznie znajduje się na listach książek wszechczasów, które trzeba przeczytać.
Najważniejsza książka w dorobku dziennikarskim Joan Didion. Tytułowy esej został okrzyknięty przez ,,Publishers Weekly" jednym z najważniejszych tekstów...
Głęboko niepokojąca powieść obyczajowa mocno osadzona w środowisku celebrytów, gwiazd filmowych i zwykłego życia ukazuje losy kobiety mającej swoje własne...