Florence to młoda, ambitna dziewczyna, która ma jedno marzenie. No może dwa. Albo i trzy. Chciałaby napisać i wydać swoją pierwszą książkę. Chciałaby odnieść wielki sukces by udowodnić matce i wszystkim wkoło, że umie, że potrafi i że nie jest tak nijaka za jaką ją wszyscy uważają.Gdy traci pracę los bardzo szybko jej to wynagradza. Czy to możliwe, że pozna kogoś, kto dla wszystkich jest tajemnicą? Czy to możliwe, że to właśnie ona będzie asystentką kogoś, kto wstrząsnął światem literackim? Kim jest Maud Dixon? Wkrótce to właśnie ona, Florence będzie miała okazję poznać odpowiedzi na wszystkie pytania.Nie ukrywam, że liczyłam na mocne wrażenia i na świetną akcję. Tym bardziej, że "Pozorantka" zbierała tak liczne zachwyty i świetne opinie.Czy spełniły się moje oczekiwania? Niestety nie. Zabrakło mi emocji i napięcia. Do tego już jakoś w połowie przewidziałam zakończenie. Dla mnie jest to lekka, przeciętna historia, która pewnie nie pozostanie długo w mojej pamięci.
Jedynym miejscem, w którym potrafiła odnaleźć poczucie piękna i majestatu świata, były książki.
Była jak statek bez balastu, dziko rozkołysany na falach.
Więcej