"Policjantka i romantyk" Witold Horwath
5/5 ?
"-[...] Ile może za to dostać?
- To zależy. Jeśli panią bił...
- Nie bił. Ale mogę skłamać przed sądem. A jeszcze znam lekarza, który jak poproszę, zrobi opis stu straszliwych ran na moim ciele." ?
Często zdarza wam się zacząć czytać serię od środka?
Na przykład od trzeciego tomu ?
Powiem wam, że rzadko robię takie numery, ale jak widać i mi się zdarza.
Kryminał osadzony w 1923 roku? Czemu nie!
A jeśli do tego dochodzi wątek romantyczny? Jestem kupiona ?
Przyznaje, że zaczęłam ją czytać i trochę nie mogłam wbić się w fabułę. Dlatego przesłuchałam sobie na szybko pierwszy tom, drugi machnęłam w e-booku i dopiero wtedy wróciłam do trzeciego tomu serii. I wiecie co? Od razu było mi łatwiej!
Losy Hanki Lubochowskiej to coś, co skradło moje serce ?
Hanka - jednocześnie studentka wydziału filozoficznego i.. policjantka!
Babeczka z werwą, tysiącem pomysłów na minutę, charakterkiem i wścibskim noskiem, co zważywszy na jej pracę, jest raczej zaletą.
No i zaczyna się chaos w życiu głównej bohaterki - tu na uczelni poznaje Symka, tu dochodzi do morderstw, przez co w pracy aż wrze..
Wiecie kogo przypomina mi Hanka? Anię Shirley! ?
Co prawda jest dużo bardziej.. pragmatyczna? To chyba dobre określenie..
To mimo wszystko totalnie widzę w niej Anię z Zielonego Wzgórza, którą zresztą uwielbiam. I tak samo uwielbiam Hankę!
To jest taka.. wesoła, wręcz kolorowa postać, że nie da się jej nie kochać ?
I powiem wam, że właśnie dla samej bohaterki warto było nadrobić poprzednie tomy!
To, że mamy dwie perspektywy, to jest miód na moje serce. Ja uwielbiam historie pisane oczami dwóch lub nawet więcej bohaterów.
W ogóle jak tylko poznałam Symka to zrozumiałam skąd taki tytuł - no on jest totalnym romantykiem!
Totalnie można się w nim zakochać, co też uczyniłam ?
Bardzo też urzekło mnie to, jak pan Witold oddał klimat tamtych lat. Co ciekawe - kiedyś nie lubiłam słuchać/oglądać/czytać o okresie międzywojennym, czy też już typowo o wojnie, a teraz bardzo to lubię.
Chyba jednak się starzeję..
Wątek kryminalny według mnie również został dobrze poprowadzony.
Ostatnio coraz więcej takich czytam, niedługo stanę się chyba ekspertką kryminałów! ?
No i humor!
Matko, jak w tej książce dużo było humoru! Uśmiechałam się tak, że czasem bolały mnie policzki, teksty Hanki to czyste złoto ?
Nie wiem, jakim cudem nie spotkałam na swojej drodze tej serii wcześniej, ale bardzo się cieszę, że się z nią odnalazłam. Pokochałam pióro autora i potrzebuję poznać więcej jego książek!
Duża polecajka ode mnie ?
"- Nie dojadasz, nie dosypiasz, erotycznie pościsz. A jeszcze ryzykujesz codziennie, że jakiś bandzior cię zastrzeli. Warto? Dla paru groszy i artykuliku w brukowcu?
[...]
- Jak chemie, mówisz do kobiety? - przerwał mu Bronek, wykręcając rękę i zmuszając do uklęknięcia przede mną. - Przeproś, bo nie ręczę za siebie! - I rzeczywiście przystawił pistolet do głowy Porębskiego."
Współpraca reklamowa z Witoldem Łagowskim.
Młody prokurator odkrywa nagle mroczną tajemnicę przeszłości swojej żony. To pierwszy, jakże dramatyczny, punkt zwrotny powieści. A potem, jak w słynnej...
Panna Wina jest pseudonimem Laury Santiliany, bohaterki wykreowanej podczas internetowego czatu przez tajemniczą szeherezadę, która przez wiele...