,,Codzienność naznaczona łzami" to czwarty tom serii ,,Podróż wołyńska" autorstwa Joanny Nowak. Towarzyszymy w nim dalszym losom rodziny Stawińskich. Tak jak w poprzednich częściach tak i tutaj, po otwarciu książki, odnajdujemy krótkie streszczenie tego, co działo się w poprzedniej części. Wspominałam już we wcześniejszych recenzjach, że to doskonały zabieg. Ułatwia przypomnienie sobie wszystkiego, co wydarzyło się dotychczas w życiu bohaterów. Następnie autorka przenosi czytelnika do rzeczywistości po wydarzeniach czerwca pięćdziesiątego szóstego roku. Powieść podzielona jest na trzy części. Rodzina Stawińskich nadal mieszka w Poznaniu. Zmianie na lepsze ulega relacja między Andrzejem i Zygmuntem, ojcem i synem. Wanda, Zosia i Jadzia nadal nie potrafią pogodzić się z wyborem partnerki życiowej przez ojca. Splot wydarzeń i okoliczności sprawia, że w sercach dwóch pierwszych upór zaczyna się kruszyć. Każda z sióstr boryka się jednocześnie z własnymi, osobistymi problemami. Bieda, ulotność szczęścia, problemy z zajściem w ciążę, kłopoty małżeńskie i rodzicielskie, walka o codzienny byt i spokój, starania o odbudowanie małżeństwa, które zrujnowane zostało na skutek źle podjętych wyborów i decyzji, to mała część rzeczywistości bohaterów. A codzienność mimo usilnych starań, nie jest niestety łatwa. Bohaterom wciąż towarzyszą bolesne wspomnienia i traumy z przeszłości. Trudno odzyskać spokój i stabilizację, kiedy tuż obok czai się ktoś ogarnięty zazdrością i dziwną obsesją, które tłumaczy miłością i przywiązaniem. Mając władzę i możliwości, niszczy w skrytości każdą próbę polepszenia życiowej sytuacji. Plecie sieć, w którą zamierza pochwycić wybrankę na zawsze. Czy osiągnie wymarzony cel? Czy bohaterom uda się kolejny raz wygrać z problemami, które stawia na ich drodze los? Czy narastające kłopoty zbliżą rodzinę do siebie? Kto wygra szczęście, a kto utraci siebie? Kto poniesie największą ofiarę? Bohaterowie kolejni raz uwikłani zostają w skomplikowane relacje, wielkie namiętności, miłość i trudne wydarzenia. Częściej ronią łzy, niż przeżywają chwile radości. Muszą radzić sobie z czającym się w cieniu niebezpieczeństwem i rodzinnymi niesnaskami. Nie zdają sobie sprawy, że wokół nich są osoby, które jątrzą, nie zawsze postępują uczciwie. Joanna Nowak znakomicie oddała realia tamtych czasów. Przeprowadziła czytelnika przez bardzo ważne wydarzenia w życiu rodziny Stawińskich. Czytając niemalże czujemy w powietrzu emocje, nadzieje i zapach tamtych dni. Towarzyszymy nie tylko starszym członkom rodziny. Obserwujemy też młode pokolenie, któremu los również nie szczędzi trosk i przykrych sytuacji. ,,Codzienność naznaczona łzami" to wzruszająca, poruszająca opowieść o rodzinie i ich walce o lepsze życie. To powieść obfita w problemy rodzinne, ludzkie namiętności, marzenia i nadzieje. To również opowieść o zdradzie, stracie, pożegnaniach, bólu, chorobie, która spada jak grom z jasnego nieba. Opowieść, która choć naznaczona łzami, wnosi też odrobinę światła i radości z odzyskania tego, co się kiedyś utraciło. Zdobycia również tego, czego się bardzo pragnie. Każda przeczytana strona budzi coraz silniejsze emocje i głębokie przywiązanie do bohaterów. Jestem przekonana, że ta historia podbije każde czytelnicze serce. Joanna Nowak w bardzo wciągający sposób kontynuuje serię ,,Podróż wołyńska". Zakończenie powieści ponownie zaostrza czytelniczy apetyt i powoduje niecierpliwe oczekiwanie na kolejną część. W oczekiwaniu na kontynuację, zachęcam po sięgnięcie po poprzednie tomy. Obowiązkowo! Płynnie poznacie wówczas wszystkie najważniejsze niteczki fabuły. Polecam!
Kto ratuje jedno życie, jakby cały świat ratował Antonina i Tadeusz Gajewscy prowadzą w Krakowie ochronkę dla sierot. Kiedy wybucha wojna, Tadeusz...
Przypadek, który sprawił, że wszyscy się uśmiechnęli. Paulina, mama pięcioletniej Laury i sumienna pracownica korporacji, nie podejrzewała, że te święta...