Z jaką osobą kojarzy Wam się pielęgniarka? Mnie z ciepłą i opiekuńczą osobą. A jaka była Rose Marlowe? Czy była bezwzględną morderczynią i zabiła jednego z pacjentów, którym opiekowała się? Na swoim procesie przyznała się do zarzucanego jej czynu i odsiaduje swój wyrok w więzieniu. Jej osobą zainteresował się Theo Hazel - były dziennikarz i pisarz, który chce zdobyć uznanie i pragnie o niej napisać. Coraz częściej przychodzi do skazanej, która z każda kolejną wizytą ujawnia nowe fakty ze swojej mrocznej przeszłości.
Książka posiada wszystkie cechy dobre thrillera psychologicznego. Wciąga od pierwszych stron i od tych pierwszych stron czytelnik zadaje sobie pytanie co tak naprawdę się wydarzyło i czy osoba, która powinna ratować życie, byłą w stanie kogoś pozbawić go? A jeśli faktycznie to zrobiła, to dlaczego? Czy osobę, która zabiła znała wcześniej? Książka posiada elementy tajemnicy, intrygi, kłamstwa, mroku, trzyma w napięciu do ostatniego rozdziału. Posiada zaskakujące zwroty akcji. Autorka świetnie wykreowała bohaterów, zwłaszcza przedstawiła doskonały portret psychologiczny Rose. Poznajemy przeszłość tej osoby, która wyjaśnia motywy późniejszych działań i wydarzeń. To czego zawsze szukam w tym gatunku, oprócz napięcia, które towarzyszy przez cały czas czytania, to, to, że akcja dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych. W przeszłości i teraźniejszości.
Thriller ,,Pielęgniarka" całkowicie zadowolił moje oczekiwania co do tego gatunku. Dodatkowym jego atutem jest na pewno tematyka medyczna. Mało dzisiaj jest książek z tej ,,dziedziny", co sprawia pewną świeżość i tym bardziej czyta się tę książkę z większym zainteresowaniem. Polecam!
Najgorsze cechy charakteru zwykle ugruntowują się z czasem i ostatecznie wypierają te dobre.
Rodzicielstwo jest jak niekończący się dyżur, ze nawiążę do klimatów medycznych.
Więcej