"Chińczycy wypróbowali go na Bóg wie ilu politycznych więźniach i nie znaleźli antyciał czy antybiotyków, które by go zwalczały"
Przed rokiem Tina Evans straciła synka, Danny'ego. Kobieta ciągle stara się pozbierać. Niestety coś jej na to nie pozwala, bo na tablicy w dawnym pokoju chłopca zaczynają pojawiać się dwa słowa: NIE UMARŁ. Kobieta nie wie, czy jest to żart. Zaczyna drążyć i szukać prawdy o wypadku w którym zginął Danny. Budzi tym zainteresowanie tajnej agencji rządowej, a bezwzględni zabójcy zaczynają polować na nią i jej partnera. Rząd zrobi wszystko, żeby utrzymać tą tajemnicę za drzwiami laboratorium.
"Oczy ciemności" to moje drugie spotkanie z Deanem Koontzem. Pierwsze nie było zbyt dobre. O "Oczach ciemności" zrobiło się głośno kiedy wybuchła pandemia. Miałam do niej kilka podejść, a raczej już kilka razy wypożyczałam je z biblioteki i sobie leżała. "Oczy ciemności" to kompletnie co innego niż oczekiwałam. Myślałam, że to będzie pełna napięcia, mrożąca krew w żyłach historia, a dostałam... podróbkę Uwierz w ducha. Część wydarzeń było dla mnie absurdalnych. Niestety nie znalazłam tam ani napięcia, ani mroku. To zdecydowanie moje ostatnie spotkanie z autorem.
Los Angeles przeżyło makabryczne chwile: popularny reżyser filmowy, odurzony narkotykami, urządził na ulicach miasta krwawą jatkę. Jack Garvey - policjant...
Spokojny, żyjący w harmonii ze światem malarz, Dylan OConner, pewnego wieczoru zostaje napadnięty przez zagadkowego człowieka, który w pokoju motelowym...