Pewnie fani turystyki all inclusive będą zawiedzeni. Bo to opowieść o Grecji nie z folderów i fotek z pięknymi widokami, ale o prawdziwym kraju, ze swoją złożoną historią i naprawdę żyjących w niej ludziach. Jakże to jest inna Grecja. Źle zarządzana, ze swoimi niezałatwionymi historycznymi demonami, w kryzysie gospodarczym (to nas czeka, jak PIS wygra trzecią kadencję), gdzie ilość samobójstw wzrosła niezliczoną ilość razy. To też książka o losie imigrantów, rosnącym w siłę nacjonalizmie (Grecja tylko dla Greków - skąd to znamy).
Ale to też książka osobista. Sturis dzieli się z nami historią swojej rodziny, która dłuższy czas mieszkała w Polsce. Ogólnie doceniam, sporo się dowiedziałam, niektóre zdarzenia lepiej zrozumiałam. Irytowała mnie jednak pewna chaotyczność w konstrukcji - nie rozumiem kolejności, w jakiej autor opowiada nam te różnorodne treści.
Wyspa Man to niewielka kropka na mapie położona na wschód od Irlandii, kawałek lądu, który, zgodnie z legendą, powstał podczas walki olbrzymów. To ojczyzna...
Nie ma jednej kuchni greckich wysp - kulinarnego kanonu, który powtarzałby się na domowych i tawernianych stołach zarówno na Cykladach czy Sporadach, jak...