Enola ma niezłą zagwozdkę do rozwiązania. Przemierza londyńskie ulice i dzielnice w poszukiwaniu pani Tupper i jakichkolwiek tropów, choć sama jest poszukiwana przez Scotland Yard. Podpowiedź ma tuż pod nosem, w szafie gospodyni. Krynolina dawno wyszła z mody, lecz gospodyni wciąż trzyma ją w szafie wraz z suknią. Trop prowadzi Enolę do wojny krymskiej i szpitala w Scutari oraz Damy z Lampą. Sprytu i przebiegłości dziewczynie nie brak, odwagi też nie. Czasami brawura przejmuje władzę nad rozsądkiem i niebezpieczeństwo wisi nad Enolą. Także w postaci ukochanego brata Sherlocka. I tym razem autorka pokazuje konflikt między rodzeństwem i ich zapatrywanie na pensję dla panien z dobrego domu. Jak mężczyźni niewiele wiedzą na ten temat...
Nancy Springer za każdym razem mnie zaskakuje swymi pomysłami, choć ten tom wydaje mi się nieco słabszy od poprzedniego. Autorka nie szczędzi swej młodej, niezależnej bohaterce różnych problemów, podtyka jej kłody pod nogi. Przygoda goni przygodę. Bywa niebezpiecznie, ale i zabawnie. Enola nie ma czasu ani zjeść, ani się wyspać. Ufa porywom serca i rozumu. Napędza ją determinacja, a czas nagli. Popełnia błędy i jeszcze bardziej tęskni za matką, gdy traci swą opiekunkę. W końcu młoda Holmesówna jest tylko nastolatką przebierającą się za różne dorosłe postaci. W dodatku musi radzić sobie sama po porwaniu pani Tupper. Nawet nie zamieszcza ogłoszeń w prasie adresowanych do matki. Nie ma czasu.
Każdy tom przygód Enoli to dla mnie nie tylko wspaniała lektura dla relaksu, poprawy nastroju, ale i intrygująca zagadka detektywistyczna do rozwiązania. Z tym wszystkim wiąże się tło społeczno-obyczajowe epoki wiktoriańskiej z przekrojem społeczeństwa, konwenansami, strojami, miejscami. Miło mi było po raz pierwszy gościć w Klubie dla Pań. W żadnej znanej mi książce nie miałam okazji tam być.
W tym tomie autorka na karty powieści wprowadziła postać historyczną powszechnie znaną - Florence Nightingale, twórczynię współczesnego pielęgniarstwa, działaczkę społeczną i publicystkę. Autorka przedstawia własną interpretację prawdziwych wydarzeń. Wiedza historyczna i czasy, w których rozgrywa się akcja, to wartość dodana, zwłaszcza dla młodszego czytelnika, który w ten sposób łatwiej i szybciej przyswoi sobie wiedzę. Dla mnie osobiście to historyczna gratka, zwłaszcza gdy dowiaduję się o... otworach okiennych.
"Sprawa szyfru na krynolinie" to kolejny tom niesamowitych przygód młodziutkiej perdytorystki, nietuzinkowej siostry swoich nieodrodnych starszych braci, przed którymi się ukrywa. Świetna lektura nie tylko dla młodszej młodzieży, ale dla każdego, kto lubi Sherlocka Holmesa, zagadki detektywistyczne i epokę wiktoriańską. Satysfakcja gwarantowana!
Kolejna dowcipna i inteligentna powieść z serii kryminałów retro, której bohaterka Enola, ulubienica nastolatek, śmiało radzi sobie w wiktoriańskim Londynie...
Finałowy tom serii o przygodach Enoli Holmes! Gdzie jest księżna del Campo? Kolejna sprawa młodej detektywki wymaga od niej nie lada sprytu, wyjątkowych...