"Villa Taccola miała w sobie coś specyficznego. Cały dom przywodził na myśl pentimenti - oryginalne pociągnięcia pędzla zamalowane czymś innym. Ten sam temat w innym stylu. Dawne błędy skryte pod świeżą farbą. Jakie błędy popełniono tutaj? - pomyślała."
Zachować ostrożność, przeżyć... dwie myśli, które pojawiają się w głowie Anny na wieść o spędzeniu wspólnych wakacji rodziną. Nigdy do nich nie pasowała, czując się jak zbędny, zbyt wyrazisty element układanki. Nie należała również do osób, które za wszelką cenę pragnęłyby się dostosować. Przybywając do malowniczej willi położonej w małym włoskim miasteczku od razu wyczuwa, że to miejsce ma w sobie jakiś nieopisany mrok, skrywający się pod tą piękną, zabytkową fasadą. "Dziwne echa, dziwne cienie. Ten dom był cholernie dziwny, o ile nie nawiedzony." Następne dni tylko upewniają ją w tej myśli, a niewytłumaczalne zjawiska pogłębiają niepokój. Pozostali członkowie rodziny zdają się nie dostrzegać czającego się zagrożenia, więc Anna jest jedyną osobą która może ich ocalić, tylko czy nie jest już na to za późno.
W Diavolii pierwsze skrzypce odgrywa klimat, który jest zarówno gęsty, jak i przyprawiający o dreszcze. Odczułam go, już w chwili, gdy tylko wraz z Anną przekroczyłam progi Villi Taccola, ale również obserwując jej relacje z rodziną. Zastanawiałam się, co jest przyczyną owego napięcia i co takiego wydarzyło się w ich życiu, że wytworzył się między nimi tak chłodny dystans. Odpowiedzi pojawiały się stopniowo, równocześnie z niepokojącymi wydarzeniami w willi. Fabuła powoli nabiera złowrogiego wymiaru, odurza niepokojem, zacierając granice pomiędzy tym, co rzeczywiste, a zmyślone; prawdą, a urojeniem. Niewytłumaczalne poczucie bycia obserwowanym, czyjejś obecności oraz dziwne odgłosy skłaniają Annę do zgłębienia historii tego miejsca oraz jego poprzednich lokatorów. Choć groza jest wyczuwalna, nie emanuje okrucieństwem ani krwawymi opisami. Tłem wydarzeń jest malownicza Toskania, zachwycająca swoimi zabytkami, bogatą kulturą oraz lokalnymi dziełami artystów. Rozbudowana fabuła, nasączona mrokiem i rodzinnymi dramatami, oraz satysfakcjonujący finał z pewnością na długo pozostaną w pamięci miłośników grozy.