Jak dla mnie jedna ze słabszych powieści Kinga. Nie mogłam się doczekać końca. Jeszcze pierwsza część była znośna. Choć się dłużyła, to jakoś tak napisana fabuła pasowała do tematu, do problemów ze spaniem i skrajnym wymęczeniem organizmu. Później nastąpiła akcja, która mnie wcale nie wciągnęła. Nie spodobały mi się postaci, nie spodobał mi się pomysł na akcję. I sam sposób napisania był męczący. Ciągłe wspominanie tego co już zostało powiedziane, zrobione i te częste dialogi w nawiasach- ciężko się czytało.
"Wierzę w to, że w każdym człowieku jest drugi człowiek, obcy..." napisał Wilfred Leland James na pierwszych stronach swojego emocjonującego wyznania,...
Oddajemy do rąk czytelnika czternaście nowych opowiadań mistrza horroru, który - trzeba to uczciwie przyznać - jest w szczytowej formie. Dzięki niemu trafiamy...