Nie było to tak dobre jak ,,Pozaświatowcy", ale chyba jednak było lepsze od ,,Pięciu Królestw". Szczerze nie byłam jakoś szczególnie zachwycona. Książak super napisana (Brandon Mull ogólnie pisze świetnie) jednak czegoś tu brakowało. Mimo to myślę że postaram się przeczytać następne części a tą polecam.
Niezwykła przygoda Cole'a, uwięzionego w świecie, w którym magia jest potężna, a sny prawdziwe, dobiega końca w piątym tomie fantastycznego i pełnego...
Kendra i Seth Sorensonowie nie mogą zaznać spokoju. Celebrant, Król Smoków, planuje odwet i zemstę. Wadzą mu smocze azyle, które nie są już przez niego...