Po przeczytaniu Renesansu, nie było innej opcji niz sięgnięcie po długo wyczekiwane (i odkładane) Bractwo. Zwłaszcza dla takiego fanatyka Borgiów jak ja. Rzecz jasna w książce postaci zarówno Cezara, Lukrecji jak i Rodrigo są dość przerysowane, przekłamane i dopasowane do fabuły gry, jednak z radością odkrywałam, że w kolejnych rozdziałach znajduję zgrabnie wplecione fakty historyczne - jak na przykład uwięzienie Cezara i jego spektakularną ucieczkę z zamku (łącznie z tym, że miał za krótką linę i musiał skakać w hmm... ciemność).Ezio coraz lepiej poczynał sobie w tej części, w koncu jest już dojrzałym facetem. W tej cześci też postawiono na mocniejsze zaakcentowanie roli Claudii i Machiavellego, co z pewnością umiliło mi czytanie.Czy sięgnę po kolejne tomy - ciężko powiedzieć, bo z jednej strony polubiłam Ezia jako postac, ale z drugiej bez Borgiów to już nie będzie to samo...
STARSZY, MĄDRZEJSZY I JESZCZE BARDZIEJ NIEBEZPIECZNY MISTRZ ASASYNÓW EZIO AUDITORE DA FIRENZE WYRUSZA NA POSZUKIWANIA ZAGINIONEJ BIBLIOTEKI ALTAÏRA...
Assassin's Creed: Pojednanie to siódma część niezwykle popularnego cyklu powieści Olivera Bowdena z uniwersum gry Assassin's Creed. Rok 1789: nad...