Kolejna książka Doroty Gąsiorowskiej, która przypadła mi do gustu. Atmosfera antykawriatu, sposób bycia głównej bohaterki (trochę niedzisiejszy) oraz wspomnienia Sary przeniosły mnie w inny wymiar. Polecam
Miłość to największy z darów, jaki człowiek może dać drugiemu człowiekowi. To siła, która zjawia się nagle i burzy ustalony wcześniej porządek, zabiera nam to, co najważniejsze, a zostawia tylko blask.
Słowa, nieważne, wypowiedziane czy zapisane, mają wielką moc. Potrafią niszczyć lub budować. Mogą cię utulić lub zaciągnąć na dno rozpaczy.
Więcej