Maja straciła pracę, samochód i ma dość dotychczasowego życia. Postanawia wprowadzić się do mieszkania w familoku po zmarłych dziadkach. Szuka swojej drogi w życiu, jednak nie wszystko idzie tak jak zakładała. Zwłaszcza kiedy bliscy, zwłaszcza młodsza siostra nie bardzo wierzy w powiedzenie, a i z sąsiadami różnie bywa. Ale za każdym człowiekiem kryje się jakaś historia, lepsza lub gorsza, aczkolwiek mająca ogromny wpływ na teraz.
Nostalgiczna, ciepła i pełna refleksji powieść o docenianiu i samotności.
Docenianiu każdej chwili spędzonej z bliskimi, zwłaszcza starszymi - bo kto wie, które "do jutra" jest to ostatnie.
Docenianiu tego co się ma - bo wielu nie ma nawet tyle.
Opowieść o samotności ludzi starszych i pogodzeniu się z tym losem - bo młodzi mają teraz tyyyle na głowie.
O zgorzknieniu spowodowanym złymi decyzjami w przeszłości i niepogodzeniu się z teraźniejszością.
Powieść pełna nadziei, zarówno na to co nas jeszcze czeka na tej ziemi, ale i na to co będzie po śmierci.
Czytająca się jednym tchem, z mnóstwem towarzyszących emocji i tych radosnych i tych smutnych. W moim przypadku polało się kilka, a może i ciut więcej, łez ale książka jest ich warta. Daje mnóstwo do myślenia.
Polecam bardzo gorąco, wspomnę także o wydaniu - jest, jak i każda z książek spod znaku Flow - przecudna, przepiękna i dopieszczona w każdym calu.
Są takie chwile, kiedy tracimy nadzieję i potrzebujemy kogoś, kto zagości w naszym życiu niczym smak uzdrawiającej i aromatycznej jaśminowej herbaty. Życiowe...
Życie Sary nagle stanęło w miejscu. Przestała grać na skrzypcach, spotykać się z ludźmi, studiować. W samotności chciała zapomnieć o miłości, która tak...