Recenzja książki: Wyjechać

Recenzuje: Justyna Gul

Wolność pod brazylijskim niebem

 

Całe życie robię to, co wmówiono mi, że powinienem robić. Ani chwili wolności, ani chwili szczęścia. Słuchałem mamy, słuchałem taty, słuchałem nauczycieli i profesorów. Nie wiem, czego chcę. Nie wiem, kim jestem. Nic nie czuję. Niech to wszystko wybuchnie, rozleci się, uwolni mnie. Niech coś się stanie, cokolwiek. Bylebym coś poczuł – pisze Maciej Rajk, wyrażając opinię milionów ludzi, nienawidzących swojego życia, ale uparcie starających się wpasować w schematy. "Musisz", "powinieneś", "wypada" bądź "nie wypada" – te słowa najczęściej słyszymy, to one ograniczają nasze działania i sprawiają, że w miarę dorastania zapominamy o naszych planach i marzeniach.

 

Czy jednak zawsze tak musi być? Czy nasza droga musi być nakreślona przez naszych rodziców, przyjaciół, partnerów? Czy rzeczywiście musimy utożsamiać się z ogółem i uporczywie starać się nie odstawać, nie pokazywać swojej odmienności? Czy nasze działania muszą być wypadkową oczekiwań, presji środowiska, mody na konsumpcję i zwiększanie stanu posiadania? Rajk mówi stanowcze „nie” utartym schematom i stawia swojego bohatera przed prawdziwą próbą – wysyła go do Brazylii, by tam powalczył o siebie.

 

O marzeniach, o trudnej drodze do poznania siebie, o możliwościach zmiany istniejącego stanu rzeczy, które leżą w naszym zasięgu, opowiada książka Wyjechać, opublikowana nakładem wydawnictwa Zdobywca. To powieść dla tych czytelników, którzy nie są zadowoleni ze swojej codzienności, dla tych, którzy są przekonani, że pisane im jest inne zakończenie bajki. Niezależnie od tego, czy są pracownikami korporacji, gospodyniami domowymi czy właścicielami własnego biznesu, w powieści Rajka mogą odnaleźć odwagę - tak potrzebną, by dokonać rewolucji w swoim życiu, by odetchnąć pełną piersią, uwolniwszy się od krępujących więzów oczekiwań.

 

Spotykamy Marka, pracownika korporacji, wiarygodnego dla banku posiadacza kredytu hipotecznego, a co za tym idzie - pełnoprawnego członka społeczności zadłużonych. Skończył on dobre studia, znalazł dobrą pracę, wija gniazdko, mając u boku dobrą dziewczynę… historia tak wspaniała, że aż mdli. Nic więc dziwnego, że pewnego dnia Marek w drodze do biura „zbacza” lekko z drogi i ląduje w Brazylii. Przerażony swoją ucieczką przed szarością dnia codziennego, próbuje odciąć się od polskiej rzeczywistości i zacząć na nowo. Zatrzymuje się w miasteczku Rio Vermelho, zatraca w namiętności i wolności, ale cały czas zmaga się z demonami przeszłości. Idąc za radą kobiety, spotkanej przypadkowo w samolocie, próbuje uporządkować swoje myśli, przelewając je na papier. Odkrywa w sobie wielkie pokłady gniewu i rozgoryczenia, próbuje zrzucić winę za swoje beznadziejne życie na ojca-pijaka, na matkę.

 

Dopiero podróż autostopem do São Paulo uświadamia mu, że tak naprawdę za swoje życie odpowiada tylko on, że tylko on jest odpowiedzialny zarówno za swoje sukcesy, jak i za porażki. Tym samym: tylko on może naprawić swoje życie, zaczynając od rzeczy drobnych, a kończąc na tych istotnych, związanych z wyborem pracy czy kobiety. Prawdziwy bodziec do przewartościowania życia daje mu jednak dopiero rozmowa z kierowcą ciężarówki, Flavio, jednym z niewielu szczęśliwych ludzi poznanych przez Marka. Docierając do źródła swoich lęków i zapomnianych dawno potrzeb oraz pasji, bohater zacznie walczyć o swoje szczęście…

 

Czy te zmagania z oczekiwaniami, z ramami, w które został wtłoczony (a raczej na to pozwolił) zakończą się zwycięsko? Przekonamy się o tym podczas lektury powieści Wyjechać. Powieści, która wzbudza tęsknotę za innym życiem, pozwala wrócić pamięcią do marzeń z lat dziecinnych. Lekka forma powieści sprawia, że to książka nie tylko na lato, ale i na zimową depresję. Akcja toczy się wartko, choć autor zdecydowanie przesadził z ilością przytaczanych fragmentów piosenek. Dialogi nie zachwycają, podobnie jak język – Rajkowi, niestety, nie udało się odtworzyć atmosfery rozgrzanej słońcem Brazylii, nocnych klubów czy namiętnych chwil z kobietami. Schematyczny tekst bardziej przypomina wypracowanie niż porywającą powieść. A szkoda, bo koncepcja była wspaniała i mogłaby porwać rzesze czytelników. Mimo tych wad, sama idea rzucenia wszystkiego urzeka i przenosi w świat marzeń i tęsknoty. Po lekturze powieści Rajka pragmatyczna strona natury czytelników snuć będzie wizję kariery w polskiej rzeczywistości, ta romantyczna zaś szeptać będzie, że można żyć inaczej. Że można być wolnym…

Kup książkę Wyjechać

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wyjechać
Autor
Książka
Wyjechać
Maciej Rajk
Inne książki autora
Bracia
Maciej Rajk0
Okładka ksiązki - Bracia

Piłka nożna to najpopularniejsza sportowa dyscyplina na świecie. Strategia, wielkie pieniądze, emocje, spektakularne transfery - tak widzi ją każdy kibic...

Miłość i inne pajęczyny
Maciej Rajk0
Okładka ksiązki - Miłość i inne pajęczyny

Historia miłosna, w której wszystko dzieje się od końca. Współczesne anty-love story. Dwójka zagubionych dwudziestoparolatków...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy