Główną bohaterką powieści jest tytułowa Weronika, która decyduje się popełnić samobójstwo. Pragnienie to nie zostało wywołane jednak depresją, trudnymi wspomnieniami z dzieciństwa bądź chorobą psychiczną. Weronika postanawia umrzeć, ponieważ jej życiem zawładnęła rutyna oraz wizja równie nieciekawej przyszłości. W wyniku połknięcia tabletek nasennych nie umiera, trafia jednak do szpitala psychiatrycznego „Villete” z trwałym uszkodzeniem serca. Zostaje jej siedem dni życia. Po raz pierwszy kobieta nabiera chęci do walki o przetrwanie. Czy nie jest jednak za późno?
Czemu zadowalamy się tylko imitacją życia? Czemu nigdy nie próbujemy odczuć prawdziwego smutku, radości i rozkoszy? Odpowiedź jest banalna: nasze społeczeństwo nauczyło nas tego, abyśmy trzymali emocje na wodzy. Za duża radość to szaleństwo, za duży smutek to depresja, a za duża rozkosz to zboczenie. To nie jest normalne, odbiega od normy przeciętnego obywatela. Chyba, że jest się chorym psychicznie. Wariatom wszystko przystoi. Skoro Weronika została zakwalifikowana jako kobieta szalona, może zobaczyć świat oczyma dziecka, które nie wie, co mu przystoi, a co nie, i poczuć wszystko bardzo mocno.
Oboje jesteśmy szaleni, tak jak szaleni są ci, którzy wymyślili miłość [166]
Coelho wspaniale wykreował bohaterów powieści. Poznajemy ich historię zanim trafili do „Villete”. Doskonale możemy wczuć się w emocje nietuzinkowych bohaterów. Chociaż niełatwo polubić Weronikę, można się z nią mocno utożsamić oraz zgodzić z jej przemyśleniami.
Paulo Coelho ma równie wielu miłośników, co przeciwników. Warto wyzbyć się uprzedzeń wobec jego książek. Warto - przed wydaniem ostatecznej opinii - przynajmniej spróbować lektury tej prozy.
To ważna książka zawierająca wybór myśli, które najtrafniej charakteryzują istotę twórczości jednego z najbardziej znanych autorów...
Nosiła wiele imion: z domu Margaretha Geertruida Zelle; na Jawie była panią MacLeod; Niemcy nadali jej kryptonim H21… Mata Hari – kobieta-szpieg...
Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi. A teraz skupcie się na tej róży i pozwólcie, by objawiło się wasze prawdziwe JA.
- Co to jest prawdziwe JA?
- To kim jesteś, a nie to, co z ciebie uczyniono.
Udawało jej się przezwyciężać swoje małe słabości, ale poniosła klęskę w sprawach ważnych. Roztaczała wokół aurę kobiety niezależnej, choć rozpaczliwie potrzebowała kogoś obok siebie. Była w różnych miejscach, gdzie zwracała na siebie uwagę, ale noce z reguły spędzała samotnie
W oczach przyjaciół uchodziła za wzór godny naśladowania, traciła większość swojej energii, usiłując być zawsze na miarę takiego obrazu siebie, jaki sama stworzyła. Z tego właśnie powodu nie miała już dość siły, by być sobą – dziewczyną, która tak jak wszyscy ludzie na świecie, potrzebowała do szczęścia innych.
Więcej