Recenzja książki: Wellness

Recenzuje: truskawka2

Jack i Elisabeth poznali się nietypowo. Obserwowali się nawzajem przez okna. Snuli wyobrażenia na temat siebie nawzajem. Byli jednak zbyt nieśmiali, żeby wykonać kolejny krok i zweryfikować te wyobrażenia, stając ze sobą nawzajem twarzą w twarz. W końcu samo życie sprawiło, że udało im się spotkać. Od razu zaiskrzyło. Stali się nierozłączną parą. Jednak po dwudziestu latach związku dopadł ich kryzys. Dawny żar namiętności jest ledwo tlącym się płomykiem. Zamiast wzajemnej fascynacji czują jedynie nudę i pustkę. Czy znajdą w sobie siłę, by zawalczyć o swój związek? Czy uda się reanimować dawną miłość? Czy ledwo tlący się płomień znowu zmieni się w żar? A może zostaną tylko zgliszcza i wspólna droga zamieni się w dwie linie równoległe?

Wellness Nathana Hilla to powieść spora, ale podczas lektury nie ma miejsca na nudę. Przeżycia bohaterów są bowiem bliskie większości z nas. Niejeden czytelnik przeżył kryzys w związku i odnajdzie w książce sceny z własnego życia. Fascynujące studium relacji.

dr Kalina Beluch