Pewnego dnia Marlena Kiełbasa budzi się z nożem w głowie. Trafia do szpitala, gdzie dzieją się dziwne rzeczy. Pojawiają się nieznane Marlenie kobiety, osoby leżące z nią w jednej sali umierają w tajemniczych okolicznościach, personel wyraźnie ma kobiety dosyć. Problem w tym, że bohaterka nie pamięta, co jej się przydarzyło. Kiedy postanawia w dość dramatycznych okolicznościach opuścić salę chorych, sprawy jeszcze bardziej się komplikują, a akcja gwałtownie przyspiesza.
W grobie ci do twarzy to powieść z gatunku black comedy, dark comedy, francuskiej humour noir, gdzie sprawy poważne, czyli śmierć, choroba, zbrodnia, stają się tematem żartu literackiego, zabiegów mających osłabić dramatyczną wymowę zagadnienia, sprowadzając je do szeregu zabawnych scen, pomyłek, śmiesznych dialogów i komicznych wpadek. Andrzej F. Paczkowski ze znawstwem operuje absurdem i groteską, aby wprowadzać czytelnika w błąd, rozśmieszać, mieszając sacrum i profanum.
Gatunek ma długą tradycję zarówno w powieści, jak i na ekranie. Jego najważniejszym składnikiem jest humor – czarny humor, dodajmy. Bieganie po cmentarzach, próby zabójstwa, pomyłki w uśmiercaniu kolejnych ofiar, celowe zabiegi ze środkami odurzającymi, podstawione żony, pomyleni dziadkowie, nieoczekiwanie odkryte wstydliwe upodobania szacownych przodków i desperackie próby zachowania pozorów normalności tworzą w powieściach z gatunku black comedy zabójczą mieszankę. Oczywiście, trzeba być nie lada mistrzem, aby to ogarnąć i nie przesolić. By być mistrzem, jakim była Joanna Chmielewska.
Czy Andrzej F. Paczkowski idzie w jej ślady? Z całą pewnością – moim zdaniem jedynie w finale mogłoby być jeszcze więcej szaleństwa, co jednak w najmniejszym stopniu nie odbiera przyjemności płynącej z lektury. Mam przeczucie, że jeszcze niejednokrotnie sięgnę po powieści Andrzeja F. Paczkowskiego. Wierzę, że autor zapewni mi jeszcze sporo dobrej rozrywki w postaci powieści, w których dystans narratora do czytelnika będzie maksymalnie skrócony, a zabawa przednia. A W grobie Ci do twarzy polecam.
W domu Maryśka jest wykorzystywana do każdej pracy. Rodzice piją a starszy brat nawet nie kiwnie palcem, żeby jej pomóc. Musi się uczyć i dodatkowo opiekować...
„Kronika czarownic. Pokolenia złych” to kontynuacja powieści „Kronika czarownic. Pokolenia widzących”. Magia istnieje, tylko nie...