W powieści Magdaleny Wolff Szata z piór słowiańska magia, dawne wierzenia i bóstwa splatają się z fascynującą opowieścią o silnej kobiecie, próbującej radzić sobie w świecie rządzonym przez mężczyzn.
Po dramatycznych wydarzeniach, opisanych w powieści Kukułka i wrona Warcisława, która straciła niemal wszystko, musi podjąć decyzje dotyczące własnej przyszłości. Może schronić się przed oprawcami, wyjść za mąż i zapomnieć o swoim dziedzictwie lub też spróbować odzyskać to, co jej odebrano. Czy znajdzie w sobie siłę i zjedna sobie ludzi? Czy potencjalni sojusznicy udzielą jej oczekiwanej pomocy? Jaką rolę w tej historii odegrają dawne słowiańskie moce i bóstwa? Aby się o tym przekonać, trzeba sięgnąć po książkę Magdaleny Wolff.
W nowej powieści z cyklu Moc korzeni zwraca uwagę przede wszystkim kreacja głównej postaci, która z dziewczyny pozostającej w cieniu stała się bohaterką swej własnej historii. Zdeterminowana, niezłomna, waleczna, gotowa do walki o własne szczęście. I targana silnymi emocjami – przede wszystkim miłością do tajemniczego leszego, Szarego.
W pierwszym tomie Warcisława znalazła schronienie w lesie. Tam zrozumiała, kim właściwie jest, znalazła w sobie moc, przeszła inicjację. Odkryła też, że to ludzie są tymi, ze strony których czekać ją może największe zagrożenie. W powieści Szata z piór główna bohaterka uczy się, jak z ludźmi sobie radzić, jak wśród nich funkcjonować, jak ostrożna musi być, zmierzając do swego celu i jak przekonać innych do wsparcia jej w realizacji kolejnych zamiarów. W powieści sporą rolę odgrywa też polityka, relacje pomiędzy poszczególnymi rodami czy plemionami. Warcisława – będąc dotąd przedmiotem w tej grze – stara się teraz odzyskać podmiotowość, z pionka pragnie przeistoczyć się w jednego z graczy. Bohaterka przechodzi pewną drogę, a obserwowanie, jak stopniowo się zmienia, okazuje się niezwykle interesujące.
Szata z piór to powieść bardzo mocno inspirowana słowiańszczyzną. Magdalena Wolff czerpie z historii i dziejów ludów słowiańskich, jednak nade wszystko wykorzystuje słowiańską mitologię i wierzenia dawnych mieszkańców tych terenów. Co ciekawe, bóstwa, demony, fantastyczne istoty nie są tu nazbyt podobne ludziom. Są bytami z zupełnie innego świata, kierują się własną logiką, mają własne cele, zamiary i środki, by do nich dążyć. Mają też własne plany co do Warcisławy – te jednak przyjdzie nam poznać zapewne dopiero w kolejnym tomie cyklu.
Szata z piór to bardzo udana kontynuacja szalenie interesującego cyklu, w którym magia przeplata się z przygodą, a historia – z mitologią. Drugi tom serii Moc korzeni z pewnością zaspokoi oczekiwania wszystkich miłośników fantastyki i tych, którzy zafascynowani są słowiańszczyzną.
Oto bilet do fascynującego świata dawnych wierzeń, magii i tajemnic. Wrena jednego dnia straciła wszystko. Ludzie, którym ufała, okazali się zdrajcami...