Klasyka światowej literatury, którą po prostu należy znać. Krótka, ale niezwykle bogata w treść i przemyślenia powieść Lwa Tołstoja wzbudzi w czytelniku gwałtowne emocje. Sonata Kreutzerowska to dramatyczna historia miłości, obietnic i rozczarowań, jakie uczucie to z sobą niesie. A wszystko to opowiedziane w tak doskonały i przekonujący sposób, że czytelnik gotowy jest przyznać na każdym kroku rację głównemu bohaterowi.
Akcja rozgrywa się u schyłku XIX wieku. Narrator powieści odbywa podróż pociągiem w towarzystwie z pozoru zwyczajnych pasażerów. Kiedy jednak jeden z nich rozpoczyna swoją historię, większość współtowarzyszy podróży przesiada się do innego wagonu bądź pogrąża w błogim śnie. Pozdnyszew, szukając czegoś na kształt rozgrzeszenia bądź zrozumienia, wyjawia narratorowi swoje najbardziej bolesne tajemnice. Rozdrapując rany przeszłości, opisuje miłość swojego życia, która niemalże odebrała mu zmysły i doprowadziła - za haniebne czyny - przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Bohater powieści z pasją opisuje miłość, jaką zapałał do kobiety, którą następnie pojął za żonę. Opowiada o wspólnie spędzonych latach, wychowaniu dzieci, kłótniach, sprzeczkach i rodzących się coraz częściej pretensjach. Kiedy etapy zauroczenia i zakochania Pozdnyszew i jego żona mają już za sobą, czas na trudne i sprawiające ogromne cierpienie emocje. Gra pozorów, zazdrość, a w końcu i nienawiść – to uczucia, które wypierają miłość z serca głównego bohatera. Czy szczęśliwe małżeństwo musi w końcu doprowadzić do szalonej zazdrości, obłędu, a w konsekwencji – morderstwa? Jak dwoje kiedyś kochających się ponad życie ludzi może z biegiem czasu łączyć już tylko nienawiść? Nie wie tego ani narrator, ani Pozdnyszew. Na te trudne pytania musi odpowiedzieć sobie czytelnik.
Sonata Kreutzerowska to dzieło ponadczasowe. Chociaż w języku i stylu da się wyczuć ciężar ponad stu lat, jakie upłynęły od powstania książki, to mądrość, jaką serwuje czytelnikowi autor, wciąż jest aktualna. Lew Tołstoj, wykreowawszy głównego bohatera, Pozdnyszewa, czyni go nie tylko uczestnikiem opisywanych wydarzeń, ale wkłada w jego usta głębokie przemyślenia. Pozdnyszew jest nie tylko zdradzonym mężem i mordercą ukochanej żony, ale też filozofem, myślicielem, który rozważa, jak tragiczną w skutki może okazać się miłość.
Czytelnik, wertując powieść Lwa Tołstoja, natknie się na fragmenty charakteryzujące obyczajowość opisywanych przez autora czasów. Tołstoj jednak, zamiast wychwalać wspaniałe lata, raczej wywleka na światło dzienne rozpustę, zdrady i egoizm społeczeństwa. Dzięki tak wnikliwej analizie ludzkich charakterów czytelnik zorientuje się, że opisywane przez Tołstoja ludzkie występki bliskie są współczesnemu człowiekowi. Pragnienie zaspokojenia własnych potrzeb bez oglądania się na konsekwencje to dewiza wielu współczesnych ludzi. Nie inaczej, jak udowadnia Tołstoj, było ponad sto lat temu.
Tytułowy utwór Beethovena staje się momentem kulminacyjnym powieści. Żona Pozdnyszewa gra go na fortepianie wraz z nowo poznanym skrzypkiem. Utwór wzbudza żywe emocje nie tylko u Pozdnyszewa, ale coraz bardziej zbliża do siebie kochanków. Z każdą kolejną wygrywaną nutą możliwość odwrotu odchodzi w dal. Skrzypek i żona Pozdnyszewa wikłają się w tragiczny w skutkach romans.
Sonata Kreutzerowska to znakomita powieść obnażająca ludzie wady. Być może jest w opowieści Pozdnyszewa wiele przesady, jednak ma być ona skłaniającą do myślenia przestrogą dla czytelnika. Dbanie jedynie o własne interesy nigdy nie przynosi oczekiwanej korzyści. Miłość jedynie wtedy może być szczęśliwa, jeśli jest prawdziwa, czysta i bezinteresowna. W przeciwnym wypadku skończy się równie niespodziewanie, jak się zaczęła. Z tym, że jej finał może okazać się tragiczny i nieodwracalny w skutkach.
Młody Lew Tołstoj ulegał magnetycznemu urokowi wojny i patriotycznym uniesieniom, choć było to przyciąganie trwożliwe i mroczne. Ale już śmierć bohaterów...