Recenzja książki: Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL

Recenzuje: Katarzyna Kurowska

Polacy wciąż żyją przeszłością. Albo wracają do traumatycznych doświadczeń Holocaustu, albo do niemniej przykrych, ale i absurdalnych przeżyć z epoki PRL. Oba okresy historyczne zdominowały rynek literacki i każdego roku wydaje się kilkadziesiąt książek na ich temat. Wśród nich pojawiła się książka Michała Zawadzkiego, zatytułowana Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL. Krótki przewodnik po świecie „Misia”. To rzeczywiście krótki, bo liczący niespełna 200 stron, przewodnik po kulturze PRL, jego filmach, serialach i kabaretach, których wspólnym mianownikiem jest humor obnażający absurdalne realia. Autor książki przypomina czytelnikowi charakter tego humoru poprzez zamieszczenie licznych cytatów z wyżej wspomnianych tekstów kultury oraz opowiadanych sobie nawzajem wówczas dowcipów, które były jedną z form odreagowania uprzykrzających życie pomysłów władzy.

 

Choć niewątpliwie lektura przewodnika Zawadzkiego jest lekka i przyjemna, a miejscami też zabawna, to trudno nie odnieść wrażenia, że Śmiechu warte… jest publikacją, która niczym nie różni się od innych pozycji opowiadających o PRL-u. Powiedziałabym nawet, że jest jakby streszczeniem treści większości tych książek, które ukazały się w ciągu ostatniej dekady. Bo choć godne pochwały jest to, że autor przed napisaniem swojej książki zajrzał do wcześniejszych publikacji, o czym świadczy pokaźna bibliografia, jednak owoc tej kwerendy jest niesatysfakcjonujący. Mogło się wydawać, że celem rozeznania się w literaturze na interesujący nas temat będzie próba uniknięcia powtarzania wielokrotnie podejmowanych przez innych autorów wątków, a nie ich zebranie w jednej książce. W podziękowaniach autor pisze o szesnastu godzinach pisania i trzech godzinach snu – choć zapewne w ten sposób pokazuje, jak czasami wyglądała jego praca nad książką, to po lekturze Śmiechu warte… można odnieść wrażenie, że całość została napisana w 16 godzin, po uprzednim wybraniu cytatów i fragmentów do sparafrazowania.

 

Kształt tej książki rozczarowuje - tym bardziej, że Zawadzki we wstępie zapewniał czytelników, iż przewodnik będzie miał charakter subiektywny. Po takim wprowadzeniu można zatem oczekiwać, że dostaniemy coś na wzór Duchologii polskiej Olgi Drendy, w której zostały przywołane przedmioty, dzieła, które dla autorki mają charakter nostalgiczny, w jakiś mglisty sposób przypominają jej czasy dzieciństwa. W rzeczywistości Śmiechu warte… okazało się zbiorem obiektywnych informacji o peerelowskich wytworach kultury, okraszonych dobrze znanymi cytatami i anegdotami. Jedyne, co w tej publikacji ma charakter subiektywny, to wspomniany wstęp i podziękowania.

 

Jeśli chcielibyście poczytać o kulturalnej stronie epoki PRL, polecam szerzej i ciekawiej przedstawiające niniejszy temat książki Andrzeja Klima, z których zresztą Michał Zawadzki również korzystał.

Kup książkę Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL
Recenzje miesiąca
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Las powieszonych lisów
Arto Paasilinna ;
Las powieszonych lisów
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy